"Projekt Gazociągu Transadriatyckiego spodziewa się otrzymać finansowanie z wielu instytucji międzynarodowych na czele z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz Europejskim Bankiem Inwestycyjnym" - poinformował Bradshaw Agencję "Trend". W maju dyrektor EBOR ds. energetycznych Riccardo Puliti poinformował, że Bank rozważa finansowanie projektu budowy gazociągu kwotą wysokości do 1,5 miliarda euro, z czego 500 milionów euro będzie pochodzić z funduszy własnych banku a miliard ze środków konsorcjum kredytowego.
Gazociąg Transadriatycki będzie stanowić element Południowego Korytarza Gazowego, w którego skład wejdzie jeszcze rozbudowany Rurociąg Południowokałkaski i Gazociąg Transanatolijski. W chwili obecnej jest to jeden z bardzo niewielu europejskich projektów służących dywersyfikacji źródeł dostaw, który znajduje się w fazie realizacji. Uruchomienie tranzytu surowca tą trasą będzie niosło ze sobą wieloaspektowe korzyści – pozwoli nie tylko zmniejszyć uzależnienie od rosyjskiego gazu, ale stanie się również narzędziem nacisku w negocjacjach z Moskwą, trwale wpływając na architekturę bezpieczeństwa energetycznego Starego Kontynentu.
Zobacz także: 400 mln zł strat rocznie z powodu niezbudowania Baltic Pipe
Zobacz także: Austriacki ambasador broni budowy Nord Stream II