Reklama

Według Amosa Hochsteina USA będą nadal zwiększały eksport LNG do momentu "na który pozwolą warunki rynkowe". Przedstawiciel amerykańskiego rządu, jako przykład tego typu działań, przywołał dostawę skroplonego gazu ziemnego do Portugalii, która miała miejsce w zeszłym tygodniu. 

"Myślę, że jest to początek ważnego okresu dla amerykańskich transportów LNG do Europy. Przyczynią się one do dywersyfikacji dróg dostaw, w szczególności dla krajów Europy Wschodniej. Jest to dobre dla wszystkich zainteresowanych stron" - zaznaczył przedstawiciel Departamentu Stanu.

Pierwsza partia skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych do Europy dotarła do Portugalii 27 kwietnia. Odbyła się ona w ramach umowy pomiędzy portugalskim koncernem Galp i amerykańskim Cheniere. Pierwsze transporty LNG wypłynęły z USA w lutym - surowiec został skierowany do Brazylii. Po tym wydarzeniu Cheniere zawarł kilka długoterminowych kontraktów z firmami europejskimi. Amerykanie oczekują, że Europa będzie ich głównym rynkiem eksportowym.

Zobacz także: Lasy ratunkiem dla klimatu

Zobacz także: Niemiecki europoseł krytycznie o budowie Nord Stream II

 

Reklama

Komentarze

    Reklama