Reklama

Dostawy mają być realizowane z wykorzystaniem punktu Kotłowka (granica ukraińsko-białoruska) w drugim i czwartym kwartale 2016 roku.

„Rosyjski gaz był i będzie konkurencyjny na rynku bałtyckim - zaletami naszego paliwa są ceny i elastyczność dostaw (…) Nowe mechanizmy sprzedażowe, takie jak aukcje, są naszą odpowiedzią na zmieniające się warunki oraz wymagania naszych czasów” - powiedział prezes Gazpromu w rozmowie z dziennikarzami. Jego zdaniem opisane powyżej okoliczności dają potencjalnym klientom sporo swobody w zakresie ustalania wolumenów i warunków dostaw.  

Na początku października ubiegłego roku Aleksiej Miller w wywiadzie dla kanału Rossija 24 powiedział, że w 2016 r. Gazprom planuje zwiększyć wolumen gazu oferowanego na aukcjach do ok. 6 mld m3. Pierwsze licytacje odbyły się we wrześniu ub.r., wystawionych zostało wówczas 127 pozycji o łącznym wolumenie 3,2 mld m3. 

Głównym celem założonym przez organizatora aukcji, czyli spółkę Gazprom Export, była sprzedaż po cenie wyższej niż ta z kontraktów długoterminowych. Został on częściowo osiągnięty - sprzedano 1,23 mld m3 gazu za ok. 250 mln euro.

Zobacz także: Poprawa: 100 dni rządu w energetyce pod znakiem Baltic Pipe

Zobacz także: Ekspert: W najbliższym czasie ceny gazu będą spadać

Reklama

Komentarze

    Reklama