Eksperci Departamentu Energii spodziewają się spadków wydobycia ze wszystkich największych złóż w kraju. Szacuje się, że największy spadek wydobycia ropy naftowej będzie miał miejsce na złożu Eagle Ford w Tekasie, gdzie produkcja ma spaść o około 50 tysięcy baryłek dziennie do 1,222 miliona baryłek. Z kolei wydobycie ze złoża Bakken w Dakocie Północnej zmaleje o 25 milionów baryłek do 1,1 miliona dziennie.
Jednak w opinii ekspertów te nieznaczne w skali świata spadki wydobycia w sali globalnej nie będą miały dużego wpływu na ceny gazu ziemnego i ropy naftowej.
Zobacz także: Niewierowicz: Tanie norweskie LNG wyzwaniem dla Gazpromu
Zobacz także: Komisarz Canete: Zwiększymy kontrolę umów gazowych