„Polska i Norwegia mają długą tradycję utrzymywania relacji w zakresie energetyki. Polskie firmy są obecne w Norwegii w tym obszarze, a wizyta ma służyć wzmocnieniu dialogu energetycznego” —powiedział PAP wiceszef MSZ. Dodał również, że rozmowa Beaty Szydło z Erną Solberg jest wprost „powiązana z planami niektórych polskich firm, które myślą o rozwijaniu strategii dywersyfikacji dostaw gazu do Polski”.
W opinii Konrada Szymańskiego ewentualna współpraca z Norwegią nie musiałaby oznaczać wyłącznie budowy rurociągu po dnie Bałtyku, w grę wchodzą także „nowe” rozwiązania: „Do tego potrzebujemy dobrego porozumienia biznesowego. Tutaj polityka nie może dyktować wszystkich warunków”.
Przypomnijmy, że w minionym tygodniu Janusz Kowalski, prokurent PGNiG, poinformował, że jednym z zadań stawianych przed spółką jest budowa rurociągu łączącego Polskę z Norwegią. Za jego sprawą gaz wydobywany na Morzu Północnym byłby transportowany do kraju.
"Zadaniem dla PGNiG jest budowa połączenia gazowego z Norwegią, tak by w perspektywie 2022 roku sprowadzać kilka mld m sześc. gazu, które spółka córka PGNiG będzie na Morzu Północnym wydobywać" - powiedział Janusz Kowalski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. W grę wchodzą tutaj wolumeny sięgające kilku miliardów metrów sześciennych rocznie.
Zobacz także: 41 odwiertów PGNiG w 2015 r.
Zobacz także: MSP rozważa fuzję PGNiG i Grupy Azoty?