Reklama

Gaz

Niemcy bronią Nord Stream II

Prezes Zarządu niemieckiego koncernu energetycznego Wintershall, Mario Meren, dyskusję na temat projektu Nord Stream 2 nazwał „absurdalną”. W jego opinii negowanie tej inwestycji prowadzi do dzielenia rosyjskiego gazu na „dobry” i „zły”.

„Oczywiście, rosyjski gaz naturalny dzieli się na gaz dobry i zły - jeżeli transportowany jest przez Ukrainę to wtedy jest dobry. Kiedy zaś transport odbywa się rurociągiem przez morze – zły. Przecież to jest absurdalne.” – powiedział Meren na konferencji poświęconej energetyce, która odbyła się w Berlinie. 

"Gaz należy transportować tak, żeby było to w interesie konsumenta – najszybszą i najtańszą drogą. Nie uważam, że transport gazu powinien służyć podreperowaniu budżetu krajów trzecich, a tak jest w przypadku Grecji oraz Ukrainy” – mówił dalej prezes niemieckiego koncernu.

Słowa Mario Merena są reakcją na działania Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Węgier, Rumunii i Słowacji. Rządy tych państw wysłały wcześniej list do Brukseli, w którym skrytykowały projekt gazociągu Nord Stream 2. Kraje argumentowały, że realizacja gazociągu zwiększy zależność tych krajów od Rosji. Może to stać się również narzędziem destabilizacji regionu. 

Zobacz także: Irański gaz trafi do Świnoujścia? „Propozycja Teheranu na stole”

Zobacz także: Praga zainteresowana irańskim gazem w Europie Środkowej

Reklama

Komentarze

    Reklama