Łotewski operator sieci przesyłowej - Latvijas Gaze - jest podmiotem kontrolowanym przez Gazprom. „Wyrok Łotewskiego Sądu Najwyższego uznajemy za słuszny. Rozumiemy jednak, że konieczne jest podjęcie jeszcze wielu działań, aby gaz mógł popłynąć. Przede wszystkim Latvijas musi dokonać przyłączeń do sieci dystrybucyjnej” - powiedział Rokas Masiulis.
We wtorek Sąd Najwyższy Łotwy uchylił decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rydze, który na wniosek Latvijas Gaze tymczasowo zawiesił możliwość importu gazu z Litwy. Od wyroku Sądu Administracyjnego odwołał się łotewski organ regulacyjny powołując się na unijne przepisy dotyczące zasady TPA.
„Obecne problemy mają charakter proceduralny. Jeżeli chodzi o aspekt techniczny nie ma przeszkód, aby gaz płynął z Litwy na Łotwę, a następnie na Ukrainę. Wszystko zależy od tego, czy Latvijas będzie grało na czas. Jeżeli będą chcieli to znajdą kruczki prawne, aby opóźniać nasze działania” – mówi dalej minister.
Zobacz także: Politico: Rośnie sprzeciw Europy Środkowej wobec Nord Stream 2
Zobacz także: Gaz z terminala w Świnoujściu zaczyna trafiać do krajowej sieci