Dzięki dodatkowemu finansowaniu w wysokości 700 mln zł spółka zyska czas na dokończenie programu dokapitalizowania Kompanii w najlepszy sposób. Prowadzone są już rozmowy z bankami i instytucjami w tej kwestii – powiedział prezes KW.
W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Krzysztof Sędzikowski porusza również problem przerostu zatrudnienia. Spółka regularnie zmniejsza zatrudnienie (na koniec września spadło do 34,7 tys. osób) jednak po zagwarantowaniu w 2014 roku górnikom miejsc pracy do 2020 r. bez utworzenia nowej spółki i przeniesienia tam 11 kopalń wraz z pracownikami nie jest możliwe zarządzanie kosztami osobowymi i rzeczywista restrukturyzacja.
Przypomnijmy, że Kompania Węglowa otrzymała zaliczkę od Węglokoksu w wysokości 500 mln zł za odkupienie kopalń, lecz jeśli do przejęcia nie dojdzie, KW zmuszona będzie zwrócić te pieniądze. Realizacja takiego scenariusza byłaby jednoznaczna z bankructwem Kompanii.
Zobacz także: Tauron i Spółka Restrukturyzacji Kopalń deklarują chęć wznowienia rozmów
Zobacz także: Tonący kilofa się chwyta