Wznowienie dostaw gazu nad Dniepr jest związane z otrzymaniem 234 mln $ zaliczki od ukraińskiego Naftohazu. Według Millera: „To prawie połowa z kwoty 500 mln $ jakie Ukraina zgodziła się zapłacić za dostawy rosyjskiego gazu w październiku”. Mają one wynieść 2 mld m3 i pomóc zapełnić podziemne magazyny gazu przed sezonem zimowym. Obecnie nad Dnieprem zmagazynowano prawie 16 mld m3. Dla zapewnienia bezpieczeństwa tranzytu rosyjskiego błękitnego paliwa do UE powinno to być jednak około 18-19 mld m3 (w zależności od warunków pogodowych). Według ukraińskiego Naftohazu cena gazu oferowanego przez Gazprom Ukrainie wyniosła 227 $ za tys. m3.
Dostawy surowca rosyjskiego na Ukrainę są możliwe dzięki negocjacjom rosyjsko-ukraińskim, w które zaangażowana była UE. To Bruksela zapewnia także Ukraińcom finansowanie zakupów.
Zobacz także: Gazowe konsorcjum na Ukrainie znowu aktualne?
Zobacz także: Pakiet Zimowy bis: Taktyczna pauza w relacjach gazowych Kijów-Moskwa