Reklama

Teheran zamierza dać potencjalnym inwestorom 2 - 3 miesiące na podjęcie decyzji o udziale w przetargach, które wyłonią podmioty realizujące tamtejsze programy wydobywczo – energetyczne. Precyzyjne terminy zostaną prawdopodobnie ustalone podczas wspomnianej konferencji. Mehdi Hosseini, przewodniczący komisji ds. rewizji kontraktów naftowych, wyraził nadzieję, że dzienne wydobycie ropy naftowej w Iranie zostanie zwiększone do 5,7 mln baryłek dziennie. W zeszłym miesiącu wskaźnik wyniósł 2,85 mln baryłek na dobę.

,,Będziemy starać się wyodrębniać nowe projekty w sektorze gazowo – naftowym, ponieważ uważamy, że ten kierunek przyniesie dobrobyt i rozwój gospodarczy naszemu krajowi. (…) Na zbliżającą się konferencję przygotowaliśmy 45 przedsięwzięć, zróżnicowanych m.in. pod kątem kosztów realizacji” – powiedział Hosseini.

Zagraniczni inwestorzy nie otrzymają prawa własności do zasobów mineralnych Iranu. Będą mogli czerpać natomiast korzyści zarówno poprzez udział w zyskach, jak i prawo do alokacji części wydobytego surowca. ,,Wyprodukowanie baryłki ropy kosztuje u nas 8 – 10 dolarów, w związku z czym nasze projekty będą atrakcyjne dla międzynarodowych koncernów” – nie traci rezonu Mehdi Hosseini.

Irańczyk wypowiedział się również na temat trendów, które panują obecnie na światowych rynkach. Jego zdaniem, jeśli spojrzymy na całą sytuację z perspektywy długoterminowej, to dojdziemy do wniosku, że ceny na poziomie 50$ są zjawiskiem krótkotrwałym.

BP szacuje rezerwy ropy naftowej w Iranie na 157,8 miliardów baryłek. Jest to wielkość, która mogłaby całkowicie zabezpieczyć chińskie zapotrzebowanie na surowiec przez ponad 40 lat. Bijan Namdar Zanganeh, irański minister ds. ropy, zadeklarował, że w ciągu tygodnia od zniesienia sankcji jego kraj jest w stanie zwiększyć produkcję o 500 tys. baryłek dziennie. Wyraził również przekonanie, że całkowita likwidacja obostrzeń nastąpi pod koniec listopada.

Porozumienie atomowe z 14 lipca 2015 może okazać się również wielką szansą dla polskich spółek operujących w sektorze energetyczno – paliwowym. We wrześniu wicepremier Janusz Piechociński, wraz z 50 – 60 przedstawicielami rodzimych przedsiębiorstw (reprezentujących różne branże), uda się z misją gospodarczą do Teheranu. Tematem rozmów będą m.in. kwestie związane z rozwojem tamtejszych złóż. Bardzo pozytywnie na temat ewentualnej kooperacji wypowiada się oficjalny przedstawiciel Iran w RP, ambasador Ramin Mehmanparast, który powiedział niedawno: ,,Iran, jeśli chodzi o zasoby węglowodorów, czyli gaz i ropę naftową, jest na pierwszy miejscu na świecie. Jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć współprace z Polską również w tej kwestii”.

Czytaj także:Specjalny zespół PGNiG bada możliwość współpracy z Iranem

Czytaj także: Bank Światowy: W 2016 ceny ropy spadną o kolejne 10 dolarów

Reklama

Komentarze

    Reklama