Reklama

Strony nie poinformowały o przebiegu spotkania. W wypowiedzi dla mediów niemiecki polityk podkreślił jednak, że „strona rosyjska jest gotowa spełnić wszystkie warunki polityczne UE w zakresie nowego projektu”. Jeszcze w grudniowym wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung Gabriel twierdził, że „Rosja po 2019 r. jest gotowa utrzymać tranzyt gazu przez Ukrainę w satysfakcjonującej ilości i zapewnić dopływ surowca do Europy Środkowej”.

Wypowiedzi wicekanclerza Niemiec jasno wskazują na chęć zneutralizowania argumentów krajów niechętnych Nord Stream 2. Podkreślają one, że nowy projekt może z przyczyn politycznych uderzyć w Ukrainę i pozbawić środkowoeuropejskich członków UE znaczenia tranzytowego. Ważna jest także niekompatybilność planowanego gazociągu z przepisami energetycznymi Wspólnoty (Gazprom ma być zarówno właścicielem rury jak i głównym dostawcą surowca, który będzie nią tłoczony) oraz z koncepcją Unii Energetycznej, a więc zmniejszania zależności od rosyjskiego gazu.

Zobacz także: Wicekanclerz Niemiec obiecuje Putinowi zachowanie kontroli nad Nord Stream II

 

 

Reklama

Komentarze

    Reklama