Reklama

Ropa

Na rynkach ropy rosną obawy o pandemię i popyt

Ropa naftowa na giełdzie paliw w USA tanieje kolejną sesję. Na rynkach rosną obawy o nasilającą się pandemię Covid-19 w niektórych częściach świata, co może negatywnie wpłynąć na popyt na paliwa - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 62,23 USD, niżej o 0,70 proc. 

Ropa Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 66,17 USD za baryłkę, niżej o 0,60 proc. 

Ponowne odżywanie pandemii Covid-19 w takich gospodarkach jak m.in. Indie rzuca cień na ożywienie gospodarcze na świecie, pomimo rosnącego zapotrzebowania na energię w innych regionach globu.

Reklama
Reklama

Druga fala koronawirusa mocno daje się we znaki w Indiach. Od 1 marca do 18 kwietnia - dzienna liczba wykrytych przypadków w Indiach wzrosła od ok. 11 tys. do 275 tys. W ostatnich 24 godzinach wykryto 259 tys. nowych przypadków. 

Zdaniem ekspertów za drugą falą stoją nowe warianty koronawirusa, które szybko się rozprzestrzeniając, atakują młode osoby. 

Z kolei w Japonii władze Tokio i Osaki - dwóch największych i najważniejszych gospodarczo miast - zamierzają zwrócić się do rządu o ogłoszenie stanu wyjątkowego, aby powstrzymać rosnąca liczbę nowych zakażeń koronawirusem - to zaledwie na 3 miesiące przed rozpoczęciem opóźnionych już o rok igrzysk olimpijskich. 

Tymczasem w USA rosną zapasy ropy - najnowszy raport niezależnego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) pokazał, że amerykańskie rezerwy surowca wzrosły w ub. tygodniu o 436 tys. baryłek. Spadły za to zapasy benzyny - o 1,6 mln baryłek. 

W środę po 16.30 oficjalne dane o zapasach paliw za Oceanem przedstawi Departament Energii USA (DoE).

"Ogólnie rzecz biorąc, nadal widzimy ożywienie popytu na paliwa w innych regionach" - ocenia sytuację Daniel Hynes, starszy strateg ds. rynków surowcowych w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.

Do swojego spotkania przygotowują się tymczasem kraje sojuszu OPEC+. Producenci z tej grupy planują rozpoczęcie łagodzenia głębokich cięć w dostawach ropy od maja. 

Ceny ropy w USA w tym roku zyskały już ponad 1/4, bo na rynkach oczekuje się wzrostu konsumpcji paliw po złagodzeniu blokad w gospodarkach, większej aktywności gospodarczej, zwiększonej mobilności i spadku zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych. (PAP Biznes)

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama