Reklama

Górnictwo

Kloc: Śląsk zasługuje na pełnomocnika do spraw transformacji

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ze względu na rangę zadania, jaką jest transformacja społeczna i gospodarcza Śląska, region zasługuje na pełnomocnika ds. transformacji, podporządkowanego bezpośrednio premierowi - oświadczyła w czwartek śląska europosłanka PiS Izabela Kloc, postulując stworzenie takiego stanowiska.

"Od transformacji społecznej i gospodarczej Śląska zależy powodzenie unijnej polityki klimatycznej. Nie bójmy się tego wyzwania i przyłóżmy do niego odpowiednią miarę. Śląski Ład powinien stać się wielkim programem narodowym, najważniejszym dla obecnej generacji, porównywalnym do odbudowy Warszawy" - oceniła parlamentarzystka w przesłanym w czwartek PAP komunikacie.

Jej zdaniem, właśnie skuteczna transformacja Śląska jest kluczem do sukcesu projektu, jakim jest Europejski Zielony Ład. "Los flagowego okrętu Brukseli zależy głównie od Polski, która ma największe, obiektywne i niezawinione trudności z transformacją energetyczną. Z kolei na naszym, krajowym gruncie sukces polityki klimatycznej zależy w zasadzie tylko od jednego czynnika: czy z tym wyzwaniem poradzi sobie Śląsk" - wyjaśniła europosłanka.

Jej zdaniem, ważne jest instytucjonalne umocowanie procesów transformacji. "Na Śląsku już teraz realizowanych jest wiele projektów podporządkowanych różnym ministerstwom, a wkrótce będzie ich jeszcze więcej, kiedy ruszą inwestycje w ramach unijnego mechanizmu sprawiedliwej transformacji. Skuteczność procesom modernizacyjnym może zapewnić tylko precyzyjna koordynacja wszystkich regionalnych przedsięwzięć. Ze względu na rangę zadania, Śląsk zasługuje na pełnomocnika do spraw transformacji, podporządkowanego bezpośrednio premierowi" - napisała Izabela Kloc. 

Przypomniała, że w latach 2021-2027 Polska ma otrzymać 750 mld zł, z czego ok. 30 proc. ma być przeznaczone na cele klimatyczne. "Zyskuje na tym przede wszystkim Śląsk, gdzie kumulują się największe problemy transformacji energetycznej. Premier Mateusz Morawiecki wywalczył dla Polski nie tylko pieniądze, ale i czas" - napisała parlamentarzystka, przypominając, iż Polska nie zadeklarowała osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. "Zielony Ład zostanie wprowadzony dopiero wtedy, kiedy Śląsk będzie na to gotowy" - oceniła Kloc. 

Odnosząc się do informacji o kryzysowej sytuacji największej węglowej spółki - Polskiej Grupy Górniczej - pos. Kloc wskazała, że "problemy PGG, a raczej towarzysząca im medialna narracja, sprawia fałszywe wrażenie, że cały region stoi nad przepaścią". 

"Najwyższa pora zerwać z takim przekazem. Musimy wytyczyć mapę transformacji Śląska i mieć wyobrażenie tego, co powinno znaleźć się na końcu tej drogi. Punkty orientacyjne już mamy - to obowiązująca od czterech lat rządowa Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. W tym dynamicznym programie zrównoważonego rozwoju kraju Śląsk nie jest balastem, lecz modernizacyjnym atutem Polski" - napisała parlamentarzystka, przypominając również o realizowanym rządowym Programie dla Śląska.

"Jego zasadniczym celem jest doprowadzenie do zmiany profilu gospodarczego regionu i uzupełnienie tradycyjnych branż, jak górnictwo i hutnictwo, nowymi przedsięwzięciami w sektorach innowacyjnych i zawansowanych technologicznie. Program dla Śląska jest przedsięwzięciem kosztownym, ale po szczycie w Brukseli otwierają się nowe możliwości. Warto też odpowiednio zdefiniować kluczowe słowo dla tego procesu, jakim jest transformacja - nie oznacza ono upadku, lecz jest tożsame z rozwojem" - uważa Izabela Kloc. 

Jej zdaniem, "jeśli reformę górnictwa włączymy do Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju oraz Programu dla Śląska", mając nowe możliwości finansowania, "reforma branży wydobywczej w niczym nie przeszkodzi w przebudowie Śląska na miarę XXI wieku". "Nasz region był kiedyś industrialną perłą Europy. Teraz może odzyskać prestiż i markę, jako centrum innowacyjnych technologii" - oceniła Izabela Kloc.(PAP)

Reklama

Komentarze

    Reklama