Portal o energetyce
USA zrobiły przełomowy krok w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej
Amerykańska administracja ogłosiła wczoraj zatwierdzenie pierwszego dużego projektu morskiej farmy wiatrowej - podaje Reuters. To zdaniem analityków ważny krok w procesie redukcji emisji z sektora energetycznego USA.
Agencja Reutera zauważa, że powyższa informacja doskonale wpisuje się w szerszy program prezydenta Bidena, ukierunkowany na dekarbonizację gospodarki i walkę ze zmianami klimatu.
Zdecydowanie mniej entuzjazmu wobec tych planów przejawia przemysł rybny, którego przedstawiciele obawiają się o wpływ na połowy oraz ruch statków. Twierdzą oni, że zostali „uciszeni” przez urzędników federalnych.
Stany Zjednoczone uważane są dość powszechnie za jednego z globalnych hamulcowych w zakresie morskiej energetyki wiatrowej. Posiadają one zaledwie dwie małe MFW i swoją postawą spowalniały dotychczas europejski przemysł w doskonaleniu technologii. Przełomem w tym zakresie ma być właśnie projekt Vineyard Wind, zlokalizowany 14 mil (23 km) od wybrzeża stanu Massachusetts.
„To była długa droga” - powiedział dziennikarzom Lars Pedersen, dyrektor generalny Vineyard Wind, cytowany przez Reutersa. „Z niecierpliwością czekamy na przejście do fazy, w której będziemy mogli rozpocząć budowę pierwszej wielkoskalowej farmy wiatrowej w USA” - dodał.
Realizacja projektu pozwoli, zgodnie z planami, na zasilenie w energię 400 tys. Gospodarstw domowych. Budowa może rozpocząć się jeszcze w tym roku.
W zeszłym miesiącu administracja Bidena przedstawiła cel, jakim jest rozmieszczenie 30 gigawatów morskiej energii wiatrowej do 2030 r. Poprzez otwarcie nowych obszarów do zagospodarowania, przyspieszenie wydawania pozwoleń i zwiększenie publicznego finansowania projektów. Większość komponentów będzie produkowana w Europie ze względu na brak amerykańskiego łańcucha dostaw.