Dane zaprezentowane przez Ukrtransgaz wskazują, że udało się odwrócić negatywny trend zaobserwowany na przełomie czerwca i lipca, kiedy to dostawy europejskiego gazu na Ukrainę zmniejszyły się o ponad 220 mln m3 – z 790,2 mln3 do 568 mln3. Od początku 2015 roku Ukraina sprowadziła łącznie 7,4 mld m3 ,,błękitnego paliwa” z krajów europejskich: 6,9 mld m3 ze Słowacji, 0,4 mld m3 z Węgier oraz 0,1 mld m3 z Polski.
Igor Prokopiw, prezes Ukrtransgazu, zapowiedział, że od 1 grudnia br. Kijów oczekuje zwiększenia przepustowości połączenia ze Słowacją – z 41 mln m3 na dobę do 55 – 57 mln m3. Dodał, że poczyniono już odpowiednie ustalenia, natury technicznej ze spółką Eustream, która pełni rolę operatora słowackiego systemu przesyłowego.
Ukraińskie władze kontynuują przygotowania do nadchodzącego sezonu grzewczego, które wymagają zgromadzenia odpowiedniej ilości gazu w podziemnych magazynach. Obecnie znajduje się w nich 13,6 mld m3 ,,błękitnego paliwa”, co oznacza, że do osiągnięcia bezpiecznego pułapu – ma.in. w kontekście tranzytu surowca na zachód, potrzeba jeszcze ok. 4 – 4,5 mld m3. Pod koniec czerwca rząd w Kijowie polecił stworzenie Funduszu Rezerwowego o wartości 1 miliarda dolarów, który ma zostać przeznaczony na uzupełnienie zapasów gazu ziemnego. Pomoc w pozyskaniu środków zadeklarowały również m.in. Komisja Europejska, Bank Światowy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.
Zobacz także: Produkcja węgla na Ukrainie spadła o połowę
Zobacz także: Bank Światowy pożyczy Ukrainie 500 mln dolarów na zakup gazu