Reklama

W porównaniu do lipca 2014 zużycie gazu na terytorium naszego wschodniego sąsiada zmniejszyło się o 9,1%, natomiast spadek produkcji wyniósł 9,7% w skali miesiąca oraz 6,3% w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę całą pierwszą połowę br. konsumpcja ,,błękitnego paliwa” była o 20% mniejsza, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W pewnym stopniu jest to skutek recesji gospodarczej oraz wojny na południowym wschodzie kraju - wpływają one bardzo negatywnie na sytuację ekonomiczną przemysłowych odbiorców gazu. Nie należy także zapominać o polityce władz w Kijowie, która została ukierunkowana na zmniejszanie energochłonności: ,,Ukraiński rząd prowadzi od jakiegoś czasu działania mające na celu zwiększenie efektywności oraz ograniczenie zużycia energii” – powiedział kilka tygodni temu Wołodymyr Demczyszym.

W lipcu 2015 zużyto również mniej węgla, aniżeli w podobnym okresie roku ubiegłego. Spadek wyniósł 13,6%, co daje nieco ponad 4 mln ton. Na te dane należy spojrzeć przez pryzmat kryzysu, w którym znalazło się ukraińskie górnictwo, kiedy kraj stracił kontrolę nad najważniejszymi kopalniami, ulokowanymi w kontrolowanej przez separatystów części Donbasu. Wydobywa się w nich m.in. antracyt, który pełni niezwykle ważną rolę w miksie energetycznym Ukrainy. Agencja Interfax, powołująca się na rządowe źródła, podała niedawno, że średnia produkcja węgla w okresie styczeń - lipiec 2015 wyniosła 22,8 mln ton, a więc 50,8% mniej, niż w roku 2014.

Zobacz także: Produkcja węgla na Ukrainie spadła o połowę

Zobacz także: Kryzys węglowy na Ukrainie: pomogą Rosjanie

Reklama

Komentarze

    Reklama