Reklama

Portal o energetyce

UE naciska na zniesienie zakazu eksportu amerykańskich węglowodorów

Ułatwienie dostaw LNG i ropy naftowej ze Stanów Zjednoczonych do Unii Europejskiej jest jednym z najważniejszych celów TTIP (Umowy o Wolnym Handlu pomiędzy UE oraz USA) - powiedział w wywiadzie dla Wall Street Journal Maroš Šefčovič, wiceprzewodniczący KE ds. Unii Energetycznej.

"Wierzymy, że część umowy poświęcona energetyce wniesie istotny wkład do wzajemnie korzystnej wymiany handlowej oraz zwiększania bezpieczeństwa energetycznego UE (…) Mamy największy rynek na świecie, jesteśmy największym importerem energii –
w związku z tym uważam, że stanowimy bardzo ważny kierunek dla potencjalnych eksporterów”  – powiedział Maroš Šefčovič.

Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu stwierdził, komentując sprawę, że Stany Zjednoczone nie podjęły jeszcze decyzji dotyczącej szczegółów działu negocjacyjnego poświęconego energetyce.

Zakaz eksportu nieprzetworzonej ropy naftowej został wprowadzony przez Waszyngton po kryzysie z 1973 roku, kiedy państwa arabskie oświadczyły, że nie będą dostarczać surowca do państw, które poparły Izrael w Wojnie Październikowej. Uderzyło to oczywiście w Amerykanów oraz ich sojuszników. Dwa lata później w USA przyjęto ustawę praktycznie zakazującą (istnieją nieliczne wyjątki) eksportu ropy poza granice kraju. Od tego czasu sytuacja uległa jednak znaczącej zmianie – dzięki tzw. rewolucji łupkowej Stany Zjednoczone stały się jednym z największych producentów ropy i gazu na świecie, natomiast stosunki świata zachodniego z Rosją uległy znaczącemu ochłodzeniu, co paradoksalnie może doprowadzić do przyspieszenia rozmów nt. TTIP.

(JK)

Reklama

Komentarze

    Reklama