Reklama

Jednostka to metanowiec o nazwie Al Khuwair z Qatargas Operating Company Limited. To kolejna komercyjna dostawa w ramach długoletniej umowy na zakup surowca. W sumie to już piąty transport gazu drogą morską do Polski, licząc od grudnia ubiegłego roku.

Ładunek z dwóch pierwszych był przeznaczony do schłodzenia i rozruchu instalacji. Trzecia dostawa LNG była już pierwszą komercyjną do świnoujskiego gazoportu. A przedostatnia to jedyna, jak dotychczas, zamówiona na zasadzie spotowej, czyli zakontraktowanej na warunkach określonych w krótkoterminowej umowie regazyfikacji.

Wówczas do Świnoujścia przypłynął norweski statek „Arctic Princess” i dostarczył 140 tys. metrów sześc. gazu. Był to metanowiec z charakterystycznymi kulistymi zbiornikami. Tym razem można zobaczyć jednostkę typu Q-flex, w której LNG trzymany jest w membranowych zbiornikach, wykorzystujących kadłub statku jako konstrukcję nośną. Al Khuwair ma 315 merów długości i 50 metrów szerokości. Tym razem rozładowanych zostanie 212 tys. metrów sześc. LNG. – „Łącznie Terminal im. Lecha Kaczyńskiego przyjął już ponad milion metrów sześciennych gazu skroplonego” – powiedział Tomasz Stępień, Prezes GAZ-SYSTEM.   

Surowiec, jaki zostanie podany regazyfikacji, czyli procesowi zmiany stanu skupienia z płynnej na lotną, trafi do krajowego systemu przesyłowego w ilości około 127 mln metrów sześc. naturalnego gazu ziemnego. Gaz po sprawdzeniu na stacji pomiarowej kierowany jest  bezpośrednio do gazociągu  Świnoujście–Szczecin, skąd następnie jest przesyłany do pozostałej infrastruktury przesyłowej GAZ-SYSTEM i dalej do klientów.

Zobacz także: Kolejna aukcja Gazpromu. Koncern nadal omija unijne regulacje

Zobacz także: Czeskie media: "Polska nie chce wspólnego połaczenia gazowego"

Reklama
Reklama

Komentarze