Reklama

O skali wydarzenia świadczy nie tylko wolumen energii, który stanowi ponad 2 proc. rocznej sprzedaży Taurona - wrażenie robi również liczba punktów poboru, do których dostarczana będzie energia elektryczna: 12 195 w GZM oraz 13 308 w Lubinie. Postępowanie przetargowe dotyczyło w obu przypadkach zakupu energii elektrycznej wykorzystywanej m.in. na potrzeby obiektów komunalnych, budynków administracyjnych, oświatowych oraz oświetlenia ulicznego. 

Ze względu na korzyści, jakie płyną ze wspólnego zamawiania energii elektrycznej w ramach przetargów, z roku na rok samorządowe grupy zakupowe powiększają się o kolejne podmioty, a więc zwiększa się wolumen kontraktowanej energii. Na 2015 r. GZM kontraktował ponad 385 GWh energii, na 2016 r. o 60 GWh więcej.

Wygrane w przetargach, zwłaszcza tak dużych, cieszą podwójnie. Po pierwsze, umacniają pozycję Grupy Tauron na rynku energii elektrycznej. Po drugie, potwierdzają, że możemy zapewnić swoim klientom atrakcyjne ceny, bo dysponujemy odpowiednim mixem technologii wytwórczych (…) Ale nie zamierzamy poprzestać na ubieganiu się o wygraną w największych przetargach. Jak co roku, będziemy również walczyć o możliwość podpisania mniejszych kontraktów. Każda umowa przetargowa jest kolejnym, stabilnym źródłem przychodów Grupy Tauron – mówi Rafał Soja, wiceprezes zarządu spółki Tauron Sprzedaż.

Koncern uczestniczy w konkursach ofert od wielu lat i co roku kontraktuje w ten sposób znaczącą część wolumenu energii elektrycznej. Z tej metody wyboru najlepszych ofert korzystają nie tylko jednostki samorządu terytorialnego, ale również niektórzy klienci biznesowi: „W okresie jesiennym rozstrzygana jest w Polsce większość przetargów na zakup energii elektrycznej na kolejny rok. Jestem przekonany, że i tym razem będzie to dla nas „złota jesień” - dodaje Rafał Soja.

Zobacz także: Polska: Konieczne inwestycje pod kątem polityki klimatycznej

Zobacz także: Greenpeace: Wysokie poparcie Polaków dla OZE

Reklama
Reklama

Komentarze