Gaz
Rząd dąży do monopolizacji rynku gazowego przez PGNiG?
Przepisy zawarte w projekcie dot. obowiązkowych zapasów gazu faworyzują PGNiG – pisze „Rzeczpospolita”. Zdaniem dziennika regulacje uderzą w niezależnych dostawców powodując zanik konkurencji na rynku gazu i wzrost cen błękitnego paliwa.
Przyjęty 6 czerwca br. przez Radę Ministrów projekt o zapasach strategicznych ograniczy import gazu i dostęp do gazociągów z zagranicy – alarmuje „Rzeczpospolita”. Zgodnie z nowymi regulacjami tworzenie zapasów poza granicami kraju będzie możliwe po uprzednim zarezerwowaniu mocy przesyłowych w gazociągach na granicy. Zarezerwowane moce mają być wykorzystywane wyłącznie do transportu gazu z rezerw. W konsekwencji zmian prawnych wzrosną koszty importu faworyzując PGNiG.
Zdaniem cytowanego przez dziennik Marcina Kasprzaka, członka zarządu Hermes Energy Group, regulacje doprowadzą do uzyskania przez operatora głównych gazociągów w Polsce, spółkę Gaz-System, uprzywilejowanej pozycji z tytułu posiadanych i niewykorzystanych mocy. Dzięki temu, zniknie ekonomiczne uzasadnienie dla importu gazu do Polski przez niezależnych dostawców, a to spowoduje monopol krajowego giganta – PGNiG. „Rząd zdaje się dążyć do sytuacji, w której będzie tylko jeden importer, jeden właściciel magazynów, jeden podmiot tworzący, a w konsekwencji jedna firma odpowiedzialna za gazowe bezpieczeństwo energetyczne” – powiedział dla „Rz” Ireneusz Sawicki, członek zarządu firmy Handen.
Zobacz także: Wyniki PGNiG za I kwartał 2017 „bardziej niż zadowalające”
kn/Rzeczpospolita