Reklama


Zwiększony eksport ropy na rynek chiński i inne rynki azjatyckie ma być obsługiwany, m.in. przez port Koźmino na wschodnim wybrzeżu Rosji, do którego 30 mln. ton ropy zostanie przesłane przez niedawno oddany do użytku odcinek ropociągu WSTO, (Wschodnia Syberia-Ocean Spokojny) Skorowodino - Koźmino obsługiwany przez Transnieft. Równocześnie źródło z Transnieftu poinformowało, że koncern nie zamierza zwiększać przesyłu do Chin drogą lądową - rurociągiem Skorowodino - Daqing (wspólna inwestycja Rosji i Chin o przepustowości 15 mln. ton ropy rocznie), choć parametry techniczne tego odcinka umożliwiają zwiększenie jego przepustowości.

Czy decyzja Transnieftu ma podłoże polityczne? Możliwe, gdyż eksport przez Koźmino nie jest na rękę Rosnieftowi, który planuje zbudować do 2015 roku w chińskim Tianjinie nową rafinerię (o mocach przerobowych 13 mln. ton rocznie), do której Transnieft ma dostarczać 70% surowca. Zarzucenie planów rozbudowy ropociągu do Daqing ogranicza Rosneftowi możliwości rozwoju tego projektu. Prezesem Rosnieftu jest zaufany człowiek Putina, Igor Sieczyn. Transnieft z kolei reprezentuje opcję lansowaną przez rosyjski obóz rządowy z premierem Miedwiediewem na czele.

Ekspertyzy przygotowane dla rosyjskiego rządu, który pracuje nad nową koncepcją polityki zagranicznej Rosji krytykują zbytnie ukierunkowanie dostaw rosyjskich surowców do Europy w dobie rewolucji łupkowego gazu i ropy. Według tych planów, Rosja miałaby zwiększyć dwukrotnie dostawy ropy do Chin. Tymczasem, według prognoz Ośrodka Studiów Wschodnich, udział eksportu do Azji w całym rosyjskim eksporcie ropy może wynieść w 2020 r., w zależności od popytu wewnętrznego w Rosji, od 28 do nawet ponad 33%.



Zwiększenie eksportu do Azji to nie tylko decyzja polityczna. Wiąże się to również z malejącą produkcją surowca z pól w Zachodniej Syberii i w rejonie Wołga - Ural przy rosnącej produkcji we Wschodniej Syberii.

Według możliwych scenariuszy, wraz ze zwiększaniem eksportu do Azji, zmniejszy się eksport ropy do Europy i Polski - sam Transnieft zmniejszył poziom dostaw do naszego kraju w latach 2010-2012 z 28,7 mln. ton do 19,9 mln. ton rocznie (prognoza na koniec 2012 r.).Transnieft obsługuje zdecydowaną większość rosyjskiego eksportu ropy naftowej - ok. 211,5 mln. ton rocznie na ok. 250 mln. ton dla całej Rosji.

Rosja jednak nie zamyka się całkowicie na eksport do Europy. Świadczy o tym chociażby budowa rurociągu BTS-2 (Bałtyckiego Systemu Rurociągowego, również obsługiwanego przez Transnieft) do Ust-Ługi i Kiriszi. Daje to Rosji możliwość sterowania kierunkiem eksportu ropy w zależności od przyjętej w danym okresie polityki.

(MMT)
Reklama
Reklama

Komentarze