Ropa
Związkowcy PKN Orlen domagają się obligatoryjnego wzrostu wynagrodzeń
W miniony czwartek w PKN Orlen odbyło się pierwsze spotkanie nowego prezesa spółki Daniela Obajtka ze związkami zawodowymi. Związkowcy płockiego koncernu podtrzymali swoje stanowisko, że celem tegorocznych negocjacji płacowych powinien być obligatoryjny wzrost wynagrodzeń.
Negocjacje płacowe zarządu i związków zawodowych PKN Orlen odbywają się w z początkiem każdego roku. Zgodnie z obowiązującym tam Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy (ZUZP), porozumienie w sprawie wzrostu wynagrodzeń dla pracowników w danym roku powinno być zawarte zawsze do końca lutego, natomiast w przypadku braku takich uzgodnień, pracodawca wydaje własne zarządzenie, w marcu.
„Wolą zarządu PKN Orlen jest ukształtowanie przyrostu wynagrodzeń pracowników spółki w sposób negocjacyjny, na drodze społecznego porozumienia ze związkami zawodowymi. Porozumienie to powinno być dostosowane do wyzwań, jakie stoją przed firmą, godząc w sposób racjonalny interesy pracodawcy, jak i przedstawicieli pracowników” – podkreśliło w poniedziałek biuro prasowe płockiego koncernu.
Odpowiadając na pytania PAP dotyczące rozpoczętych w styczniu negocjacji płacowych między przedstawicielami zarządu i związków zawodowych, PKN Orlen podał, że „zgodnie z ustaleniami stron, kolejne spotkanie negocjacyjne odbędzie się 21 lutego”. „Do negocjacji zaproszone zostały wszystkie działające w spółce organizacje związkowe” – zaznaczył płocki koncern.
Biuro prasowe PKN Orlen zastrzegło jednocześnie, iż „do czasu zakończenia rozmów ze związkami zawodowymi” spółka „nie upowszechnia szczegółowych informacji dotyczących składanych przez strony propozycji”.
W miniony czwartek w PKN Orlen odbyło się pierwsze spotkanie nowego prezesa spółki Daniela Obajtka ze związkami zawodowymi.
Według przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych, w tym największych z działających tam - związku zawodowego pracowników ruchu ciągłego oraz NSZZ „Solidarność”, ustalono wtedy m.in., że rozpoczęte wcześniej, gdy prezesem spółki był jeszcze Wojciech Jasiński, negocjacje płacowe powinny zostać sfinalizowane do końca lutego, jak przewiduje ZUZP.
W spotkaniu ze związkowcami PKN Orlen, które miało charakter informacyjny, oprócz prezesa Obajtka, uczestniczyła także nowa dyrektor kadr w tej spółce - Wioletta Kandziak, która zastąpiła na tym stanowisku odwołaną ostatnio Grażynę Bakę. Związkowcy płockiego koncernu podtrzymali swoje stanowisko, że celem tegorocznych negocjacji płacowych powinien być obligatoryjny wzrost wynagrodzeń.
„To było spotkanie bardzo konstruktywne, bardzo dobrze rokujące na naszą przyszłą współpracę, również w sprawach bieżących, dotyczących całej grupy kapitałowej” – mówił m.in. PAP po czwartkowym spotkaniu przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” PKN Orlen Henryk Kleczkowski.
PKN Orlen jest największym, strategicznym podmiotem branży rafineryjno-petrochemicznej w Polsce i jednym z największych w Europie. W zakładzie głównym spółki w Płocku zatrudnionych jest ponad 4,5 tys. pracowników, a w całej grupie Orlen ponad 19,5 tys.
Tydzień temu rada nadzorcza płockiego koncernu dokonała zmian w zarządzie tej spółki, odwołując m.in. prezesa Wojciecha Jasińskiego i powołując na to stanowisko Daniela Obajtka.
Największe związki w PKN Orlen, w tym także związek branżowy grupy kapitałowej płockiego koncernu, jeszcze z początkiem stycznia wysłały pismo do ówczesnego prezesa płockiego koncernu, podkreślając, że „obligatoryjna podwyżka wynagrodzeń wszystkich pracowników jest niezbędnym czynnikiem ukształtowania systemu wynagrodzeń w tym roku”.
Związkowcy przypomnieli wtedy, że w 2017 r. nie doszło tam do zawarcia porozumienia płacowego. Zaznaczyli też, iż rekordowe wyniki spółki „to zasługa pełnego zaangażowania pracowników, którzy coraz częściej obarczani są dodatkowymi zadaniami w ramach pełnionych obowiązków”.
W 2017 r. brak porozumienia płacowego w PKN Orlen oznaczał, że zgodnie z obowiązującym tam ZUZP pracodawca musiał wydać do 10 marca zarządzenie w sprawie wzrostu płac w spółce. W decyzji tej określono wówczas wysokość obligatoryjnych nagród w łącznej kwocie 4600 zł – w marcu 1200 zł i po 1700 zł w kwietniu i grudniu 2017 r. - oraz ustalono wysokość podwyżek uznaniowych do 1600 zł średnio na pracownika. W zarządzeniu nie zapisano wtedy podwyżek obligatoryjnych na 2017 r.
Także w 2013 r. negocjacje płacowe ówczesnego zarządu i związków zawodowych PKN Orlen nie przyniosły porozumienia. W wydanym wtedy zarządzeniu wskaźnik wzrostu wynagrodzeń zasadniczych ustalono na 0 proc., a wysokość nagród indywidualnych, uzależnionych od oceny rocznej pracownika, na 1 tys. zł. Decyzję tę uzasadniono wtedy dbałością o zachowanie kondycji finansowej płockiego koncernu.
Natomiast w 2016 r. porozumienie płacowe między zarządem a związkami PKN Orlen zawarto w piątej z kolei turze negocjacji, w ostatnim możliwym wówczas terminie – z końcem lutego. Uzgodniono wówczas obligatoryjną podwyżkę wynagrodzenia dla wszystkich pracowników płockiego koncernu z wyrównaniem od 1 stycznia 2016 r. w wysokości 200 zł oraz podwyżkę uznaniową na jednego pracownika od 1 kwietnia 2016 r. w wysokości 100 zł. Wynegocjowano też dwie nagrody po 1500 zł - w marcu i grudniu 2016 r. dla każdego zatrudnionego w spółce.
Według płockiego koncernu z danych za 2017 r. wynika, iż w tym czasie średnia płaca brutto wzrosła tam do 10 tys. 250 zł. W ocenie związków zawodowych, kwota ta to poziom wynagrodzeń jedynie 30 proc. pracowników spółki.
Z końcem stycznia PKN Orlen informował, że grupa kapitałowa Orlen wypracowała w ciągu 12 miesięcy 2017 r. rekordowy zysk netto na poziomie ponad 7,17 mld zł, czyli o ponad 1,43 mld zł wyższy niż w tym samym okresie 2016 r.
kn/PAP