Reklama

Znów dobre wieści z Rosji. Chiny ograniczają import ich ropy

putin Xî rosja chiny
Władimir Putin i Xî Jinping
Autor. The Presidential Press and Information Office/Wikimedia Commons/CC4.0

Dwa dni temu zaczęły obowiązywać nowe amerykańskie sankcje na Rosję. Chińskie koncerny paliwowe zmniejszyły swój import, a niektóre całkowicie go wstrzymały, analizując skutki nowych restrykcji i czekając na efekty rozmów w sprawie Ukrainy.

Chińskie państwowe koncerny naftowe stronią w marcu od rosyjskiej ropy – donosi Reuters, powołując się na liczne źródła. Dwa całkowicie wstrzymały import, dwa inne zmniejszyły zakupy. Firmy oceniają zgodność handlu z Rosją z amerykańskimi sankcjami nałożonymi na Moskwę oraz – jak przyznają – czekają na „jasny obraz” możliwego porozumienia między Rosją a USA w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Jednocześnie Pekin oświadczył, że sprzeciwia się jednostronnym sankcjom.

Nowe kłopoty Rosjan

10 stycznia 2025 r. administracja Joe Bidena zostawiła Putinowi pożegnalny prezent na koniec swojej kadencji – najpotężniejszy jak dotąd pakiet sankcji na rosyjski sektor naftowy. Sankcje uderzyły w Gazprom Nieft, Surgutneftegaz, Ingosstrakh i Alfastrakhovanie, a także ubezpieczycieli, traderów, urzędników i niemal 200 statków, z czego 155 to tankowce z rosyjskiej floty cieni. Przez to dostawy ropy do Indii i Chin – kluczowych klientów rosyjskiego sektora naftowego – gwałtownie spadły.

YouTube cover video

Dostawy rosyjskiej ropy do Chin i Indii wzrosły ponownie w lutym, po tym, gdy w transporcie zaczęły uczestniczyć także statki nieobjęte sankcjami. Jednakże w marcu pojawiły się nowe problemy dla Rosjan – nareszcie wygasła licencja ogólna 8L, co odcięło rosyjskie banki od amerykańskiego systemu finansowego i utrudniło handel ropą i gazem w dolarach. Decyzja o tym zapadła jeszcze za czasów Bidena, razem z pakietem sankcji z 10 stycznia, ale podmiotom handlującym z Rosją dano czas do 12 marca, by mogły zakończyć transakcje. Administracja Trumpa nie zmieniła decyzji poprzednika.

    Teraz Sinopec i Zhenhua Oil wstrzymały zakupy z marcowego załadunku, a PetroChina i CNOOC zmniejszyły zamówienia. Odbiło się to na cenach ropy, zmniejszając dochody Moskwy i wywierając dodatkową presję na Rosję przed dyskutowanym zawieszeniem broni z Ukrainą – podkreślają reporterzy Reutersa. Przedstawiciel jednego z państwowych koncernów przyznał, że jego firma wznowi zakupy, o ile rozmowy doprowadzą do złagodzenia lub zniesienia sankcji nałożonych przez USA na rosyjską ropę naftową. Inny dodał, że „zastanawiają się, czy istnieją sposoby na obejście sankcji”.  Ani Sinopec czy Zhenhua Oil, ani Gazprom Neft czy Surgutneftegaz nie odpowiedziały na prośby Reutersa o komentarz.

    Reklama
    Reklama
    YouTube cover video

    Komentarze

      Reklama