Wiadomości
Wenezuela potwierdza, że negocjuje z USA zniesienia embarga na paliwa
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro potwierdził w poniedziałek, że jego kraj prowadzi negocjacje z administracją prezydenta USA Joe Bidena m.in. w sprawie energii. Według mediów mają one służyć eliminacji embarga na wenezuelskie produkty paliwowe w związku z nałożonymi na Rosję sankcjami po inwazji na Ukrainę.
Wydawany w Caracas dziennik "El Nacional", cytując we wtorek prezydenta Maduro, potwierdził, że w sobotę władze Wenezueli spotkały się z amerykańską delegacją w celu omówienia "szeregu zagadnień".
"Podczas spotkania rozmawiano o sprawach ważnych dla obu narodów, wśród nich znalazły się kwestie związane z energetyką", napisała wenezuelska gazeta, odnotowując, że dwugodzinną naradę ze stroną amerykańską MSZ w Caracas określił jako "pełną wzajemnego szacunku i serdeczności".
Tymczasem zapowiedzi prezydenta Maduro o "gotowości do włączenia się w ustabilizowanie sytuacji na rynku paliw" wywołały krytykę ze strony części reprezentantów amerykańskiego Kongresu.
Czytaj też
Dziennik "New York Times" cytuje m.in. republikańskiego senatora Marco Rubio, według którego w zamian za "mało znaczącą" ilość ropy naftowej Biały Dom byłby skłonny porzucić walczącą z reżimem Nicolasa Maduro wenezuelską opozycję demokratyczną.
Sceptycyzmu nie ukrywają też specjaliści ds. paliw. Saul Kavonic z Credit Suisse uważa, że w krótkim okresie trudne będzie zwiększenie wyrobu paliw przez wenezuelskie rafinerie, których produkcja została ograniczona wskutek nałożonych przez USA sankcji na Caracas w 2019 r.
Inny ekspert ds. energii Francisco Monaldi z amerykańskiego Instytutu Bakera potwierdza opinię Kavonica, przypominając, że wytwarzająca obecnie blisko 800 tys. baryłek ropy naftowej dziennie Wenezuela mogłaby dopiero w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zwiększyć swoje wydobycie po ewentualnym zniesieniu embarga do 950 tys.
"To mało w porównaniu z Rosją, która wytwarza 11 mln baryłek dziennie oraz eksportuje 7 mln", stwierdził cytowany przez AFP specjalista.
Zaznaczył, że wraz z nałożeniem sankcji na rosyjskie banki, które pomagały reżimowi w Caracas omijać embargo, jego zniesienie przez USA może być w interesie Nicolasa Maduro.
Monaldi dodał, że problemem dla Wenezueli dostarczającej duże ilości paliw do Chin, stała się obecnie zwiększająca się w Państwie Środka podaż ropy naftowej z Rosji, co jednocześnie będzie szkodzić eksportowi prowadzonemu przez Caracas do ChRL.