Reklama

Wiadomości

USA łagodzą sankcje na Wenezuelę. Analitycy: wydobycie ropy wzrośnie nawet o 25%

Autor. Unsplash

Stany Zjednoczone zniosły sankcje nałożone na wenezuelski przemysł naftowy, po tym jak rząd prezydenta Maduro zgodził się na przeprowadzenie wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Analitycy twierdzą, że amerykańska decyzja może zwiększyć wydobycie w Wenezueli o 25%.

Reklama

Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjmują podpisanie porozumienia dotyczącego planu działania dotyczącego wyborów pomiędzy Platformą Unitarną a przedstawicielami Nicolasa Maduro. To konkretny krok w kierunku rozwiązania kryzysu politycznego, gospodarczego i humanitarnego w Wenezueli - czytamy w komunikacie prasowym Amerykańskiego Departamentu Stanu.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Zniesienie sankcji jest tymczasowe. Wydana licencja zezwalająca na transakcje z wenezuelskim sektorem haftowo-gazowym obejmie okres 6 miesięcy. Amerykańska administracja podkreśla jednak, że w razie spełnienia przez rząd Maduro swoich zobowiązań wobec przeprowadzenia wyborów i uwolnienia więźniów politycznych oraz nielegalnie przetrzymywanych amerykańskich obywateli, sankcje pozostaną zawieszone na dłuższy czas. Ponadto, Departament Skarbu wydał także licencję pozwalającą dokonywać transakcji ze spółką Minerven – państwowym podmiotem wydobywającym złoto. Zdaniem amerykańskiej administracji, decyzja ta skutecznie pozwoli ograniczyć nielegalny handel kruszcem. Pozostałe sankcje pozostają w mocy.

Czytaj też

Produkcja ropy naftowej w Wenezueli, wg. różnych źródeł, wynosi ok. 800 tys. baryłek dziennie. Analitycy Bloomberga wskazują, że złagodzenie sankcji przez dłuższy czas pozwoliłoby zwiększyć wydobycie nawet o 25%, jednak okres wzrostu w obecnych warunkach nadal pozostaje nie do określenia.

Decyzja Waszyngtonu była od dawna oczekiwana przez światowe rynki z nadzieją, że pozwoli ona obniżyć ceny ropy naftowej. Wczoraj giełda odnotowała aż 2-procentowy wzrost cen surowca w wyniku ataku rakietowego na szpital w Strefie Gazy. Analitycy obawiają się, że konflikt na Bliskim Wschodzie eskaluje i wpłynie na ograniczenie wydobycia ropy przez państwa solidaryzujące się z Palestyną.

Reklama

Komentarze

    Reklama