Reklama

Wiadomości

Szefowa KE: duże przedsiębiorstwa naftowe, gazowe i węglowe muszą uczciwie podzielić się zyskami

Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen
Autor. Twitter.com/Ursula von der Leyen

„Duże przedsiębiorstwa naftowe, gazowe i węglowe generują wysokie zyski. Muszą więc uczciwie się nimi podzielić – muszą odprowadzić udział z tytułu kryzysu. Te wszystkie rozwiązania, nad którymi pracujemy, to środki wyjątkowe i przejściowe” - powiedziała w Parlamencie Europejskim Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Reklama

Von der Leyen wygłosiła coroczne przemówienie "State of the European Union" wzorowane na amerykańskim "State of the Union", które przed Kongresem prezentuje raz na rok prezydent USA.

Reklama

Podkreśliła, że UE musi skończyć z zależnością od paliw kopalnych z Rosji. "Odchodząc od dostaw z Rosji, zapewniamy import od wiarygodnych dostawców: ze Stanów Zjednoczonych, Norwegii, Algierii i innych państw. W minionym roku rosyjski gaz stanowił 40 proc. naszego importu gazu. Dzisiaj wartość ta spadła do 9 proc. gazu przesyłanego rurociągami. Jednak Rosja nadal manipuluje naszym rynkiem energii. Zamiast dostarczać gaz, Rosja woli go spalać" - wskazała.

Zapowiedziała, że Komisja Europejska zaproponuje środki w reakcji na wysokie ceny energii. "Proponujemy pułap przychodów dla przedsiębiorstw produkujących energię elektryczną po niskich kosztach. Przedsiębiorstwa te uzyskują przychody, na które nigdy nie liczyły, o których nie odważyłyby się nawet marzyć. Zyski są w naszej społecznej gospodarce rynkowej zjawiskiem pozytywnym. Jednak w obecnych czasach osiąganie rekordowych zysków dzięki wojnie, kosztem konsumentów, jest niedopuszczalne. Dziś musimy dzielić się zyskami i kierować je do tych, którzy ich najbardziej potrzebują. Dzięki naszemu wnioskowi państwa członkowskie zyskają ponad 140 mld euro na bezpośrednie złagodzenie wstrząsu" - wyjaśniła.

Reklama

Dodała, że ponieważ obecny kryzys wiąże się z paliwami kopalnymi, również przemysł paliw kopalnych ma przed sobą szczególne zadanie.

"Duże przedsiębiorstwa naftowe, gazowe i węglowe generują wysokie zyski. Muszą więc uczciwie się nimi podzielić – muszą odprowadzić udział z tytułu kryzysu. Te wszystkie rozwiązania, nad którymi pracujemy, to środki wyjątkowe i przejściowe. Dotyczy to również naszych rozmów na temat pułapów cenowych. Musimy nadal działać na rzecz obniżenia cen gazu. Musimy zagwarantować bezpieczeństwo dostaw, a jednocześnie zapewnić naszą konkurencyjność na arenie światowej" - powiedziała.

Czytaj też

Przyznała, że UE pracuje nad ustaleniem „bardziej reprezentatywnej" ceny referencyjnej gazu niż holenderski hub TTF, gdzie ceny gazu gwałtownie wzrosły.

"Musimy zakończyć dominujący wpływ gazu na ceny energii elektrycznej. W tym celu przeprowadzimy głęboką i obszerną reformę rynku energii elektrycznej" - zaznaczyła.

Von der Leyen mówiła też o rynku wodoru, który - jak podkreślała - może przynieść przełom w europejskiej energetyce.

"Rynek wodoru musi stać się rynkiem masowym, a nie jak dotychczas – niszowym. Plan REPowerEU pozwolił nam podwoić wyznaczony cel – do 2030 r. chcemy wytwarzać w Unii Europejskiej 10 mln ton wodoru odnawialnego rocznie. Aby to osiągnąć, na rynku musi pojawić się podmiot zdolny przewodzić temu procesowi, tak aby możliwe było wypełnienie luki inwestycyjnej i dopasowanie przyszłej podaży do popytu. Dlatego też mogę dziś ogłosić, że utworzymy nowy Europejski Bank Wodoru. Bank będzie występował jako gwarant przy zakupie wodoru, między innymi przy użyciu zasobów funduszu innowacyjnego. Bank będzie mógł zainwestować 3 mld euro w rozwój przyszłego rynku wodoru. Zbudujemy w ten sposób gospodarkę przyszłości" - zaznaczyła.

Zapowiedziała, że w przyszłym roku UE podwoi zdolności w zakresie walki z pożarami. "Unia Europejska uzupełni swoją flotę o dziesięć lekkich samolotów-amfibii oraz trzy dodatkowe śmigłowce. To jest właśnie europejska solidarność w praktyce" - powiedziała.

Ogłosiła też stworzenie "europejskiego aktu w sprawie surowców krytycznych". "Wiemy, że takie podejście może przynieść rezultaty. Pięć lat temu Europa ogłosiła sojusz na rzecz baterii. Wkrótce już dwie trzecie baterii, których potrzebujemy, będzie produkowane w Europie. W ubiegłym roku zapowiedziałam europejski akt w sprawie czipów. Obecnie, w nadchodzących miesiącach, ruszy budowa pierwszej gigafabryki czipów. Musimy teraz powielić ten sukces" - powiedziała.

Źródło:PAP / Energetyka24
Reklama
Reklama

Komentarze