Wiadomości
Ropa drożeje o 2 procent. Reakcja na naloty w Jemenie?
Notowania ropy Brent w piątek rano po godz. 8 rosły o 2,18 proc. do ponad 79,1 dol. za baryłkę, a amerykańska ropa WTI zyskiwała prawie 2,3 proc. i kosztowała 73,68 dol. za baryłkę. Może to być odpowiedź rynków na nocne naloty koalicji w Jemenie.
W czwartek po godz. 17 ropa Brent kosztowała ponad 78,5 dol. za baryłkę, a amerykańska WTI niecałe 73,3 dol. za baryłkę.
W nocy z czwartku na piątek koalicja w skład której wchodziły m. in. USA zaatakowały cele Huti w Jemenie, co było odpowiedzią na ataki jemeńskich bojowników na Morzu Czerwonym. Tuż przed nalotem przywódcy Hutich ogłosili, że jakikolwiek atak spotka się z daleko idącą odpowiedzią, wykraczającą poza poziom operacyjny.
Morze Czerwone jest jedną z kluczowych tras handlowych na świecie. Przepływa przez nie m. in. do Polski gaz z Kataru oraz ropa z Arabii Saudyjskiej.
24 lutego 2022 r., czyli w dniu napaści Rosji na Ukrainę, baryłka Brent kosztowała 99 dolarów, a WTI wyceniana była na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dol. za baryłkę, a w Europie były bliskie 140 dol. za baryłkę.
jw/PAP