Niemcy grożą Rosji sankcjami. Ucierpi flota cieni

Niemcy w porozumieniu z Unią Europejską kontynuują grożenie Federacji Rosyjskiej nałożeniem dodatkowych sankcji w razie braku zgody na zawieszenie broni. Aby były one wystarczająco dotkliwe, mają być wycelowane przede wszystkim w sektor bankowy i flotę cieni.
Niemiecki rząd i Unia Europejska rozważają dalsze sankcje wobec Rosji, jeśli Moskwa nie będzie gotowa zgodzić się na zawieszenie broni w Ukrainie. Jak poinformowała gazeta „Bild”, sankcje mają dotknąć w szczególności rosyjską „flotę cieni” oraz sektor bankowy.
„Bild” przekazał, powołując się na niemieckie kręgi rządowe i źródła unijne, że „jeśli UE naprawdę poważnie podejdzie do sprawy” sankcji, to wówczas skoncentruje się na trzech obszarach: sektorze energetycznym (ropa, gaz i uran), sektorze żeglugowym (zwłaszcza kwestiach dotyczących rosyjskiej tzw. floty cieni) i sektorze bankowym.
W sektorze żeglugowym celem mają być w szczególności ubezpieczenia dla firm żeglugowych i tankowców należących do tzw. floty cieni, za pośrednictwem której Rosja nielegalnie transportuje ropę naftową, omijając sankcje.
Inne sankcje
W sektorze bankowym omawiane są nowe środki karne dla poszczególnych banków, które prowadzą działalność w Rosji lub pozostają zaangażowane w obchodzenie zachodnich restrykcji. „Bild” dowiedział się z kręgów rządowych, że możliwe jest również odłączenie Rosji od systemu płatności Swift, przynajmniej tymczasowo.
Czytaj też
W sektorze energetycznym import gazu z Rosji mógłby zostać zredukowany do zera. Obecnie prawie 20 proc. gazu ziemnego w UE nadal pochodzi z Rosji. Podobno trwają również rozmowy z Francją w sprawie ograniczenia importu uranu z Rosji do europejskich elektrowni jądrowych – powiadomił „Bild”.
Berenika Lemańczyk