Wiadomości
Moskwa: mamy nadzieje, że inne kraje UE dołączą i solidarnie podejmiemy decyzję o sankcjach dot. ropy
Mamy nadzieje, że inne państwa europejskie dołączą i będziemy w stanie podjąć decyzję o sankcjach solidarnie – powiedziała w środę minister klimatu Anna Moskwa, odnosząc się do zapowiadanego odejścia od ropy z Rosji.
W środę w Polsacie minister klimatu i środowiska odpowiadała na pytania dotyczące zapowiadanego odejścia od importu rosyjskiej ropy. Jedno z pytań, jakie postawiono minister Moskwie, dotyczyło tego, czy można bez konsekwencji zerwać umowę na dostawę ropy naftowej. „Prezes Obajtek (prezes PKN Orlen Daniel Obajtek - PAP) szuka bezpiecznego rozwiązania wyjścia z tej umowy. Mamy też nadzieję, że dołączą państwa europejskie i będziemy w stanie podjąć decyzję o sankcjach solidarnie" - powiedziała minister Moskowa.
Przyznała, że jednym z mitów jest to, że rosyjskie surowce są tańsze i lepsze. "Jak popatrzymy na ostatnie miesiące, to cała Europa trwała w uzależnieniu do gazu, a ceny zmieniały się z dnia na dzień. Rynek był nieprzewidywalny, doświadczaliśmy niskich cen. Jest mitem, że zależność od Rosji oznacza niskie ceny" – powiedziała minister klimatu i środowiska.
Czytaj też
Dodała, że obecnie do Polski sprowadzana jest ropa z 14 kierunków, podczas gdy w 2015 r. ten surowiec był importowany z 6 kierunków.
„Mamy też duże magazynowanie i duże zdolności przetwarzania w naszych rafineriach. Ostatni miesiąc w Lotosie był miesiącem dużego remontu, który jeszcze zwiększył możliwości przetwarzania innej ropy niż rosyjska. Przypomnę, że w 2019 r. Rosjanie dostarczali nam zanieczyszczony surowiec. I wtedy przez 46 dni przetwarzaliśmy inne gatunki, absolutnie tego rynek nie odczuł, ani w cenie, ani w jakości surowca" – powiedziała Moskwa.
Na pytanie, czy rząd nie obawia się, że samodzielna decyzja Polski o zakończeniu importu paliw z Rosji nie doprowadzi do ukarania naszego kraju za taką decyzję, minister odpowiedziała: „Na dzień dzisiejszy nie mam żadnych reakcji ze strony instytucji europejskich. Jesteśmy gotowi podjąć ten dialog, uzasadnić tę sytuację również bezpieczeństwem narodowym, pokazać przyczyny, ale też i konsekwencje, i przygotowania do tych zmian, które chcemy przeprowadzić" – powiedział Anna Moskwa.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środę, że w kwietniu, a najdalej w maju uda się odejść od importu węgla z Rosji dzięki ustawie, której projekt rząd przesłał do Sejmu. Wprowadza on zakaz importu i tranzytu przez Polskę rosyjskiego węgla. Stwierdził także, że dzięki gazoportowi w Świnoujściu, gazociągowi Baltic Pipe, a także pływającemu gazoportowi koło Gdańska będziemy w stanie uniezależnić się w tym roku od rosyjskiego gazu. Morawiecki zapowiedział także, że „będziemy robili wszystko, żeby do końca tego roku odejść od rosyjskiej ropy".
Według prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, koncern ma obecnie dwie umowy na dostawy rosyjskiej ropy. Jedna wygasa z końcem roku, a druga jest dłuższa.