Reklama

Wiadomości

Finał zamieszania z dostawami ropy do Węgier. MOL ma umowę na transport „Przyjaźnią”

Fragment ropociągu "Przyjaźń" na Ukrainie
Fragment ropociągu "Przyjaźń" na Ukrainie
Autor. Wikimedia

Węgierski koncern energetyczny MOL podał, że zawarł porozumienia z dostawcami ropy i operatorami rurociągu Przyjaźń na ciągły transport ropy naftowej z Rosji przez Białoruś i Ukrainę na Węgry i Słowację. Zgodnie z nimi MOL staje się właścicielem prawnym ropy na granicy białorusko-ukraińskiej.

MOL podkreślił w poniedziałek wieczorem, że rozwiązanie to jest zgodne z sankcjami wprowadzonymi przez Unię Europejską i Ukrainę oraz przyczyni się do bezpieczeństwa dostaw na Węgry i Słowację.

Zgodnie z porozumieniami ropa będzie docierała na Węgry i Słowację w takiej samej ilości jak do tej pory. Będzie to jednak oznaczało dla MOL dodatkowy koszt z tytułu ubezpieczenia – 1,5 dol. za baryłkę.

Reklama

Koncern zabiegał o alternatywne rozwiązanie dotyczące dostaw rosyjskiej ropy ze względu na to, że 17 lipca Ukraina wstrzymała dostawy ropy naftowej od rosyjskiego koncernu Łukoil do słowackich i węgierskich rafinerii. Według szefa MSZ Węgier Petera Szijjarto 33 proc. importu ropy na Węgry pochodziło z dostaw Łukoilu przez Ukrainę.

Węgry są w dużym stopniu uzależnione od rosyjskich surowców energetycznych. Importują rocznie 4,5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego na podstawie 15-letniego kontraktu z Gazpromem, podpisanego we wrześniu 2021 roku. Ponadto rząd w Budapeszcie sprowadził w ubiegłym roku 4,5 mln ton ropy, a rosyjski państwowy koncern Rosatom rozbudowuje jedyną węgierską elektrownię jądrową w Paksu w środkowej części kraju.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze