Co czeka Bliski Wschód? Ceny ropy znowu rosną, w tle niecenzuralne słowa Trumpa

Inwestorzy obserwują zmieniające się jak w kalejdoskopie wydarzenia na Bliskim Wschodzie, w tym zawieszenie broni między Izraelem a Iranem oraz dane o zapasach paliw w USA. Ceny ropy na giełdzie w Nowym Jorku znowu rosną po dwóch dniach mocnych spadków.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 65,16 USD, wyżej o 1,23 proc. Brent na ICE na VIII jest wyceniana po 67,90 USD za baryłkę, po zwyżce o 1,13 proc. i po spadku o ok. 13 proc. w ciągu poprzednich 2 dni.
Oburzenie Trumpa
Inwestorzy oceniają sytuację na Bliskim Wschodzie, po tym jak prezydent USA Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Iranem a Izraelem. Oba państwa złamały jednak we wtorek rozejm i kontynuowały ataki. Rozsierdziło to amerykańskiego prezydenta, który we wtorek rano powiedział dziennikarzom, że „obie strony – Iran i Izrael – naruszyły rozejm”.
„Są to dwa kraje, które walczą od tak dawna i tak usilnie, że już nie wiedzą, k…, co robią” – oburzył się Trump, po czym ogłosił, że zawieszenie broni wciąż trwa i będzie respektowane.
Na razie zmalało więc ryzyko, że może dojść do zakłóceń w dostawach ropy z regionu.
Zapasy paliw i OPEC+
„Po dwudniowym spadku cen ropy należało się spodziewać niewielkiej korekty notowań surowca w górę” – wskazuje Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.
„Podczas gdy rynek obserwuje kruchy rozejm pomiędzy Izraelem a Iranem, uwaga inwestorów powróci do sytuacji gospodarczej, losu negocjacji taryfowych USA i decyzji krajów OPEC+” – wylicza.
Na razie inwestorzy oceniają dane o zapasach paliw w USA. Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim branżowym cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy spadły w ub. tygodniu o ok. 4,3 mln baryłek. Oficjalne dane o zapasach ropy w USA poda w środę Departament Energii (DoE). Tydzień wcześniej zapasy te spadły o ponad 11 mln baryłek.
Zbliża się też podjęcie decyzji przez kraje sojuszu OPEC+ w sprawie wielkości dostaw ropy w sierpniu. Wideokonferencja OPEC+ ma się odbyć 6 lipca – wówczas kartel i jego sojusznicy rozważą kwestię dalszego zwiększenia podaży ropy w kolejnym miesiącu.
Szalona jazda na giełdzie
Analitycy wskazują tymczasem, że globalne rynki ropy naftowej przeżyły w ciągu ostatnich dni „szaloną jazdę”, naznaczoną gwałtownymi zmianami nastrojów.
Ceny ropy początkowo gwałtownie wzrosły po zbombardowaniu w weekend przez USA obiektów nuklearnych w Iranie, a następnie równie gwałtownie spadły – gdy Biały Dom ogłosił rozejm pomiędzy Izraelem a Iranem.
Czytaj też
Na razie trudno jest ocenić, co czeka rynki paliw w najbliższej perspektywie – oceniają analitycy.