Reklama

Ceny ropy w USA spadają. Powodem wojna handlowa USA-Chiny

Autor. Canva

Ceny ropy na giełdzie paliw w nowym Jorku spadają. Dzieje się tak pomimo prowzrostowej decyzji Donalda Trumpa o zawieszeniu ceł na 90 dni. Konflikt handlowy pomiedzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami jednak dalej eskaluje zwiększając nieufność inwestorów na rynku.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 61,54 USD, niżej o 1,30 proc.

Brent na ICE na VI jest wyceniana po 64,51 USD za baryłkę, po zniżce o 1,48 proc.

YouTube cover video

Prezydent USA Donald Trump zdecydował w środę o 90-dniowej przerwie w stosowaniu podwyższonych ceł z wyłączeniem Chin.

Reklama

W tym czasie cła mają wynosić 10 proc.

Plan Trumpa

„Ludzie się trochę wystraszyli, trochę się bali” – powiedział w środę prezydent USA, uzasadniając decyzję o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw.

Trump powiedział, że obserwował rynki finansowe, które w ostatnich dniach były „ponure”, a ludzie obserwujący gwałtownie rosnącą rentowność amerykańskich obligacji we wtorek „zaczęli odczuwać mdłości”.

Reklama

Wobec Chin Trump zapowiedział podniesienie taryf do 125 proc.

„Biorąc pod uwagę mało prawdopodobne, aby doszło do deeskalacji wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami w najbliższym czasie, wczorajsze odbicie cen na rynkach ropy nie przerodzi się w jakiś trwalszy trend” – ocenia Zhou Mi, analityk Chaos Reserach Institute.

Chiny są największym importerem ropy naftowej na świecie, a wyższe cła USA mogą mieć negatywny wpływ na zużycie paliw i produktów petrochemicznych w tym kraju.

Reklama

Jeszcze nawet przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu zużycie benzyny i oleju napędowego w Chinach było osłabione częściowo z powodu przedłużającego się kryzysu na chińskim rynku nieruchomości, a częściowo z powodu upowszechniania pojazdów elektrycznych i odnawialnych źródeł energii.

„Możemy spodziewać się powrotu cen ropy do mocniejszych spadków, gdy tylko osłabnie optymizm związany z zawieszeniem stosowania taryf USA” – wskazuje Jun Rong Yeap, strateg rynkowy w IG Asia Pte.

„«Przeciwne wiatry» po stronie popytowej nadal się utrzymują, a perspektywy dla wzrostu gospodarczego Chin są zagrożone z powodu ceł USA i działań odwetowych” – dodaje.

Reklama

    Analitycy wskazują, że jest pilna potrzeba ożywienia chińskiej gospodarki, zwłaszcza że narasta konflikt handlowy z USA. Napięcia handlowe pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem przerodziły się już w cykl wzajemnych działań odwetowych w postaci podwyższania taryf celnych.

    Źródło:PAP
    Reklama

    Komentarze

      Reklama