Ropa
Wahania cen ropy w USA. Inwestorzy liczą na jej popyt mimo pandemii
Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko się waha, na razie z przewagą spadków, ale inwestorzy są optymistami i liczą na mocny popyt na paliwa pomimo rozprzestrzeniania się nowych odmian koronawirusa w wielu regionach na świecie.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 74,39 USD, niżej o 0,23 proc.
Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 75,37 USD za baryłkę, niżej o 0,24 proc.
Wprowadzanie szczepionek na świecie przeciwko Covid-19 i duża aktywność gospodarcza w wielu częściach świata, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, przyczyniła się do wzrostu zużycia paliw. Jednak rozprzestrzenianie się wysoce zakaźnego nowego wariantu Delta koronawirusa i niepewność co do wielkości dostaw ropy z krajów sojuszu OPEC+ zaciemnia nieco perspektywy zapotrzebowania na paliwa.
Do tego pojawiają się pierwsze sygnały o spowolnieniu odbicia gospodarczego w Chinach. Ekonomiści wskazują, że "zmiękczenie" po początkowym mocnym ożywieniu przyszło szybciej niż się tego spodziewano.
"Dane makro wskazują w wielu przypadkach na silny wzrost popytu, jednak inwestorzy są zaniepokojeni potencjalnym wpływem rosnącej liczby zachorowań na nową odmianę koronawirusa" - mówi Daniel Hynes, starszy strateg ds. surowców w Australia & New Zealand Banking Group. "Do tego pytania o wielkość dostaw ropy z OPEC+ zwiększają niepewność" - dodaje.
We wtorek obraz rynku paliw przedstawi inwestorom Międzynarodowa Agencja Energii. Tego dnia opublikuje ona comiesięczny raport na ten temat.
W czwartek z kolei swoją ocenę rynku ropy zaprezentuje w raporcie OPEC.
Ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku zyskała na zakończenie poprzedniej sesji ponad 2 proc., ale w całym ub. tygodniu staniała o 0,8 proc.