Ropa
Turcja chce wydobywać więcej ropy naftowej
Prezydent Recep Tayyip Erdoğan zapowiedział, że Turcja zamierza zwiększyć wydobycie ropy.
„Nadchodzą dobre wieści w sprawie ropy, planujemy zwiększyć produkcję do 100 tysięcy baryłek dziennie” - powiedział turecki prezydent podczas wręczania nagród dla gospodarczych innowatorów.
Nieco wcześniej lokalne media informowały, że wkrótce władze ogłoszą odkrycie nowych złóż „czarnego złota” zlokalizowanych na południowym wschodzie kraju. Ich wartość szacuje się na 250 miliardów dolarów.
Czytaj też
W kontekście ropy naftowej warto przypomnieć, że zaledwie kilka dni temu „Financial Times” podawał, że Zachód obwinia Turcję o blokowanie ruchu tankowców przez cieśniny czarnomorskie. Ankara zasłaniała się przy tym sankcjami nałożonymi na Rosję, ale wiele wskazuje, że związek tych wyjaśnień z rzeczywistością jest dość swobodny.
Autorzy „FT” zwracali uwagę, że działania Turcji są kłopotliwe nie tylko dla odbiorców, ale i dla amerykańskich koncernów. Ropa wydobywana przez Exxona czy Chevron na terytorium Kazachstanu jest bowiem transportowana rurociągami do portów na wybrzeżu Morza Czarnego, a następnie słana tankowcami dalej w świat. Nagła pryncypialność Ankary i domaganie się każdorazowego udowadniania posiadania ważnego ubezpieczenia, niewątpliwie stanowi dla tych firm problem.