Ropa
Spadają ceny ropy w USA
Ropa w USA lekko tanieje; na rynkach oczekiwanie na dane o zapasach paliw w USA i to one nadadzą kierunek notowaniom w najbliższym czasie - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 63,76 USD, po zniżce o 15 centów, czyli 0,2 proc.
Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 14 centów do 67,36 USD za baryłkę.
Na rynku oczekiwanie na raporty o zapasach paliw w USA w ub. tygodniu - takie niezależne dane we wtorek poda Amerykański Instytut Paliw (API), a w środę oficjalne wyliczenie przedstawi Departament Energii USA (DoE).
Analitycy spodziewają się wzrostu amerykańskich zapasów ropy o 2 mln baryłek.
W poniedziałek ropa drożała z powodu utrudnień w eksporcie ropy z Libii - wysyłanej z głównego terminalu - Mellitah. W wyniku protestów były utrudnienia w produkcji ropy na polach naftowych El-Feel. Wymusiło to "modyfikację" załadunku ropy w Mellitah.
"Na rynkach ropy mamy +mieszankę+ - są zarówno sygnały przemawiające za wzrostem cen surowca jak i za spadkiem" - mówi Hong Sung Ki, trader surowców w NH Investment & Securities Co. w Seulu.
"Teraz inwestorzy z uwagą będą śledzić dane o zapasach ropy w USA, które rosną słabiej od oczekiwań. Jest pytanie - czy to powolniejsze tempo wzrostu zapasów potrwa dłużej" - dodaje.
Tymczasem Arabia Saudyjska obiecuje "stabilne" zakończenie umów o niższych dostawach ropy.
Minister ropy Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih zapowiedział, że cięcia dostaw ropy przez OPEC i jego sojuszników mogą zostać wycofane w 2019 r. w sposób, który nie zakłóci sytuacji na rynku.
W poniedziałek ropa w USA na NYMEX zdrożała o 36 centów do 63,91 USD za baryłkę, najwyżej od 5 lutego.
W lutym surowiec staniał o 1,5 proc. Może to być pierwszy miesięczny spadek notowań od sierpnia 2017 r.
(PAP Biznes/jk)