Ropa
Saudowie stabilizują wydobycie OPEC
Kontrakty na ropę naftową w USA i Londynie odbijają po poniedziałkowych spadkach. Arabia Saudyjska pomaga utrzymać wydobycie OPEC na w stabilnym poziomie, wobec spadającej podaży w Wenezueli i Libii.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 74,75 USD, po wzroście o 1,1 proc. To najwyższe kwotowania śródsesyjne kwotowania benchmarku od końcówki 2014 r.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 0,7 proc. do 77,9 USD za baryłkę.
Arabia Saudyjska zwiększyła w czerwcu wydobycie najmocniej od 5 lat - o 330 tys. b/d do 10,3 mln b/d, co wystarczyło jedynie do wzrostu poziomu produkcji w ramach całego OPEC o 30 tys. b/d do 31,83 mln b/d - wynika z szacunków Bloomberga.
Z kolei analitycy ankietowani przez Reutersa wskazują, że OPEC zwiększył produkcję w czerwcu o 320 tys. b/d do 32,32 mln b/d, co byłoby wskazaniem od stycznia.
"W krótkim terminie najważniejszym czynnikiem dla kształtowania cen ropy jest poziom wydobycia w OPEC, determinowany przez uruchamianie wolnych mocy produkcyjnych w Arabii Saudyjskiej, Iraku, ZEA i Kuwejcie (oraz Rosję) i przymusowe wyłączenia produkcji w Libii, Wenezueli i Iranie" - ocenili w poniedziałkowej nocie analitycy Goldman Sachs.
22 czerwca OPEC i 10 innych krajów produkujących ropę - w tym Rosja - podjęły jednomyślnie decyzję o zwiększeniu wydobycia o około 1 mln baryłek dziennie, czyli o 1 proc. globalnej podaży.
Produkcja ropy w Rosji wzrosła w czerwcu na 16-miesięczne maksimum - do 11,06 mln b/d, czyli o 90 tys. b/d mdm. Moskwa była największym orędownikiem zwiększenia poziomu wydobycia w ramach ugrupowania OPEC+.
Starania kartelu nakierowane na wzrost podaży blokują m.in. spadające wydobycie w Wenezueli (zapaść gospodarcza i sankcje USA) oraz powracające problemy z eksportem ropy w Libii.
Władze w Trypolisie poinformowały w poniedziałek o zamknięciu kolejnych dwóch terminali naftowych (w sumie 4), z uwagi na walki lokalnych partyzantek. W wyniku wyłączenia punktów przesyłowych na rynek trafia ok. 850 tys. baryłek ropy mniej.
Na zwiększenie podaży ropy przez OPEC naciskają Stany Zjednoczone.
Prezydent USA D. Trump, w wyemitowanym w niedzielę wywiadzie, ponownie skrytykował kartel, oceniając, że kartel manipuluje rynkiem ropy.
WTI straciła w poniedziałek na zamknięciu 21 centów (do 73,94 USD), a Brent 1,93 USD (do 77,30 USD). (PAP Biznes)