Stany Zjednoczone mogą przejąć udziały Rosji w światowym rynku ropy, jeśli porozumienie OPEC+ zostanie przedłużone - powiedział Igor Sieczyn, prezes Rosnieftu.
Podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy zaufany współpracownik Władimira Putina podzielił się swoimi obawami na temat przyszłości rynku ropy. Wedle jego wiedzy Amerykanie przygotowują 49 nowych projektów łupkowych, co oznacza, że dalsze ograniczanie produkcji przez OPEC+ staje się bezzasadne.
W jego opinii budżet Arabii Saudyjskiej spina się przy cenach ropy na poziomie 85 dolarów. „Myślę, że to będzie wywierać presję na saudyjski rząd w kierunku przedłużenia umowy. Musimy jednak chronić swój udział w rynku, zwłaszcza po incydencie na rurociągu Przyjaźń” - mówił Sieczyn.
„Będziemy wdrażać decyzje, które zostaną podjęte i równolegle współpracować z rządem, aby zrekompensować ewentualne straty” - kontynuował prezes Rosnieftu, odpowiadając na pytanie akcjonariusza o wpływ ewentualnego przedłużenia umowy OPEC + na wydobycie ropy w bieżącym roku.