Ropa
Ropa w USA drożeje, bo Saudyjczycy tną dostawy, a Wenezuela nie ma prądu
Ropa naftowa w USA drożeje - od poniedziałku już prawie o 2 proc. Na rynku paliw zacieśnia się sytuacja podażowa, bo Arabia Saudyjska mocno tnie dostawy swojego surowca. Z kolei w Wenezueli załamała się produkcja ropy z powodu braku energii - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 56,96 USD, po zwyżce ceny o 0,28 proc.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 66,65 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,12 proc.
Spadają dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej - przedstawiciel tego czołowego na świecie eksportera ropy zapowiedział, że Saudyjczycy planują w kwietniu produkować dziennie mniej niż 10 mln baryłek ropy, co jest znacząco poniżej ustalonego w grudniowej umowie OPEC+ limitu dostaw saudyjskiego surowca.
"Cena ropy naftowej poszła wyżej po tym jak Saudyjczycy powtórzyli, że będą kontynuować swoje cięcia dostaw ropy powyżej kwot ustalonych dla tego kraju i nadal ograniczać eksport, co powinno nieco zrównoważyć wysokie dostawy ropy z amerykańskich łupków" - mówi Jeffrey Halley, starszy strateg rynkowy w Oanda Corp.
Tymczasem inny producent ropy z OPEC - Wenezuela - zmaga się z poważnym kryzysem energetycznym, co wpłynęło negatywnie na produkcję m.in. ropy naftowej przez ten kraj.
Od późnego popołudnia w czwartek Wenezuela jest pozbawiona prądu, co pogarsza poważny kryzys gospodarczy w kraju: nie działa transport, dystrybucja wody i telekomunikacja.
W czwartek wieczorem stanęły co najmniej dwie wielkie elektrownie, a awaria pozbawiła prądu dwadzieścia dwa stany Wenezueli. W piątek rano rząd ogłosił m.in. zawieszenie działalności zakładów produkcyjnych
W poniedziałek parlament Wenezueli uchwalił dekret o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na terenie całego kraju.
Ropa w USA zyskała podczas poprzedniej sesji 72 centy, czyli 1,3 proc., do 56,79 USD/b, najwyżej od 28 lutego. (PAP Biznes)