Ropa
Poważny spadek amerykańskich zapasów ropy
Ropa naftowa na giełdzie paliw w USA kończy 2020 r. pozytywnym akcentem - spadkiem zapasów amerykańskiego surowca dwa razy mocniejszym niż prognozowali analitycy, a to dowodzi, że utrzymuje się ożywienie popytu na energię - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na II na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,20 USD, niżej o 0,41 proc.
Ropa Brent w dostawach na II na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 51,42 USD za baryłkę, niżej o 0,43 proc.
W środę oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów przedstawił Departament Energii USA (DoE). Wynika z nich, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 6,1 mln baryłek. To dwa razy mocniejszy ich spadek niż prognozowali analitycy.
Dane te zmniejszają obawy inwestorów, że rynek ropy stanie się "nadpodażowy", gdy OPEC+ od stycznia zacznie zwiększać dostawy swojego surowca.
Tymczasem pandemia koronawirusa na świecie nie ustępuje, a nowy szczep odkryty niedawno w Wielkiej Brytanii pojawił się też już w innych krajach.
W wielu częściach świata wprowadzane są ostrzejsze działania blokujące gospodarki lub przedłużane lockdowny, co zdaniem analityków, może nieco osłabić krótkoterminowe prognozy dotyczące popytu na ropę.
Jednak "pomoc jest już w drodze" - w wielu krajach na świecie są już wdrażane szczepionki na Covid-19, co może pomóc w szybszym powrocie globalnej gospodarki do normalnych warunków działania.
WTI na NYMEX w Nowym Jorku zwyżkowała na zakończenie poprzedniej sesji o 0,8 proc. Surowiec kończy jednak 2020 r. o ok. 20 proc. niżej niż na początku stycznia.
Notowania ropy załamały się w marcu i kwietniu, gdy gwałtowne rozprzestrzenianie się Covid-19 na całym świecie zbiegło się z wojną cenową na rynku ropy prowadzoną pomiędzy Arabią Saudyjską a Rosją.
Od tamtej pory ropa powoli odzyskiwała siły, a w listopadzie wzrosty notowań surowca nabrały tempa po serii informacji o szczepionkach na Covid-19, m.in. koncernów Pfizer/BioNTech i Moderna.
Analitycy wskazują, że trajektoria cen ropy w 2021 r. będzie w dużej mierze zależeć od tempa wprowadzania szczepionek na Covid-19 i skuteczności tych działań - to będą główne wyznaczniki szybkości odbicia popytu na paliwa.
Istotne w 2021 r. będą też comiesięczne posiedzenia krajów sojuszu OPEC+ - na temat poziomów produkcji ropy.(PAP Biznes)