Ropa
PERN zamierza przełożyć głębiej rurociągi biegnące pod dnem Wisły w Płocku
PERN zamierza przełożyć na głębokość ok. 25 metrów pod dnem Wisły w Płocku (Mazowieckie) dwie nitki rurociągu naftowego i jeden rurociąg produktowy. Inwestycja ma być wykonana metodą HDD, czyli poziomego przewiertu pod dnem rzeki, gdzie magistrale ułożone są obecnie na głębokości do 2,5 m.
W związku z planowaną inwestycją PERN ogłosił w czwartek zaproszenie do złożenia oferty, obejmującej m.in. sporządzenie dokumentacji projektowej, technicznej i kosztorysowej, a także uzyskanie decyzji administracyjnych umożliwiających wykonanie zadania, w tym pozwolenia na budowę. Oferty w tym postępowaniu można składać do 8 kwietnia.
PERN wyjaśnił w ogłoszeniu, że „celem zadania jest wybudowanie nowych odcinków rurociągów ropy naftowej I i II nitki na przejściu przez rzekę Wisła oraz rurociągu produktów naftowych - na rurociągi wykonane metodą HDD”. Spółka podała, że w ramach przedsięwzięcia planowana jest też modernizacja istniejących stacji zasuw na obu brzegach rzeki - Grabówka i Tokary bez zmiany ich lokalizacji.
W informacji uściślono, że „projektowane rurociągi zlokalizowane są w strefie bezpieczeństwa istniejących rurociągów, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego miasta Płock, a ich wybudowanie ma zostać wykonane bezinwazyjną metodą HDD na głębokości ok. 25 metrów pod dnem rzeki”.
„Inwestycja jest zadaniem proekologicznym” – podkreślił PERN w opublikowanej dokumentacji. Jak wyjaśniła spółka, celem przedsięwzięcia jest poprawa bezpieczeństwa eksploatacji rurociągów poprzez wyeliminowanie oddziaływania nurtu Wisły na stan techniczny tych magistrali oraz ochrona środowiska naturalnego, w tym obszarów chronionych rzeki.
PERN zaznaczył w ogłoszeniu, że podstawę do opracowania dokumentacji, w związku z planowaną inwestycją, stanowić będzie koncepcja wstępna przełożenia istniejących rurociągów ropy naftowej i produktów naftowych na magistrale wykonane metodą HDD, wykonana w 2018 r. przez spółkę Nafta Consulting Engineering.
Jak wyjaśnił PERN, przejścia rurociągów tej spółki pod Wisłą w Płocku wykonano w 1982 r. metodą „spławiania gotowego”, polegającą na zatopieniu zespawanych odcinków magistrali w uprzednio przygotowanym podwodnym wykopie. „Na całej długości odcinka nurtowego rurociągów ich zagłębienie pod dnem rzeki jest większe niż 1 metr, a ich największe zagłębienie wynosi ok. 2 do 2,5 metra” – podała spółka.
PERN zaznaczył w dokumentacji, że w bezpośrednim sąsiedztwie jego rurociągów przekraczających Wisłę w Płocku znajduje się rurociąg paliwowy należący do PKN Orlen, który został wybudowany w 2020 r. i posadowiony pod dnem rzeki metodą HDD, czyli sterowanego przewiertu, na głębokości ok. 25 metrów.
Technologia bezwykopowa HDD poziomego przewiertu sterowanego była stosowana już w przeszłości przez PERN m.in. przy budowie trzeciej nitki odcinka wschodniego ropociągu między Adamowem przy granicy z Białorusią a Płockiem pod rzekami Bug, Liwiec, Wkra i Słupianka, a także pod Wisłą niedaleko Włocławka.
Spółka podkreślała wcześniej, że metoda HDD „jest jedną z najskuteczniejszych” przy zabudowie rur „w niemalże każdych warunkach gruntowych”, a dodatkowo nie ingeruje w środowisko naturalne, wykorzystując przewiert głęboko pod różnego rodzaju przeszkodami, np. przy przekroczeniach większych rzek, kanałów, wałów przeciwpowodziowych czy terenów chronionych.
W listopadzie 2020 r. PERN informował, że zakończył przeciąganie nowego rurociągu paliwowego pod dnem Wisły w Płocku, którego budowę rozpoczął w sierpniu – inwestycję tę zrealizowano m.in. w związku z awarią biegnącego tam rurociągu rezerwowego, który w 2018 r. został ostatecznie wyłączony z eksploatacji. Operację przeprowadzenia nowego odcinka magistrali produktowej wykonano wykorzystując technologię HDD, polegającą na wykonywaniu poziomego przewiertu sterowanego pod dnem rzeki.
PERN to państwowy podmiot, strategiczny dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, odpowiadający m.in. za tłoczenie rurociągami ropy naftowej do rafinerii krajowych: PKN Orlen w Płocku i Grupy Lotos w Gdańsku, a także do dwóch rafinerii w Niemczech oraz za magazynowanie w bazach na terenie kraju, zarówno surowca, jak i paliw płynnych. Spółka świadczy też usługi transportu paliw, w tym benzyny, oleju napędowego i opałowego.