Nowek: Sieć AVIA będzie wkrótce zarządzać ponad 150 stacjami w całej Polsce [WYWIAD]

Jakub Kajmowicz: Czerwiec był dla Was dobrym miesiącem – co się złożyło na ten wynik?

Robert Nowek: Rzeczywiście w czerwcu odnotowaliśmy kolejne rekordowe wyniki, jeśli chodzi o wolumeny sprzedaży, a także przychody. W obszarze sprzedaży detalicznej na stacjach paliw AVIA notujemy wzrosty czwarty miesiąc z rzędu. W ubiegłym miesiącu sprzedaliśmy prawie 15 mln litrów, czyli blisko 2 razy więcej niż rok temu. Jest to znaczący skok, co nas bardzo cieszy, a przecież przed nami kolejne otwarcia nowych stacji. Warto dodać, że na rynku hurtowym również odnotowujemy znaczne wzrosty. 6 lipca 2021 r. opublikowaliśmy raport giełdowy, w którym poinformowaliśmy rynek, że w ujęciu jednostkowym, według wstępnych danych, spółka odnotowała w czerwcu 2021 r. przychody w wysokości 569 mln zł i są one wyższe o ok. 40 proc. od przychodów uzyskanych w czerwcu 2020 r., kiedy zaraportowaliśmy 407 mln zł. Wzrost przychodów jest przede wszystkim wynikiem wzrostów cen paliw i biokomponentów, a także wolumenów sprzedaży oleju napędowego i LPG. Pozytywnie na przychody z czerwca 2021 r. wpłynęły także inne segmenty biznesu prowadzonego przez Unimot, m.in. właśnie sieć stacji AVIA, gaz ziemny oraz produkty asfaltowe. 

Jak wyglądają wyniki za ten rok w rozbiciu na stacje własne oraz prowadzone przez franczyzobiorców? Zauważalne są tu jakieś trendy?

Od 2020 r., oprócz stacji franczyzowych, otwieramy również stacje własne, których obecnie posiadamy kilkanaście, dlatego szczególnie ważny jest dla nas wzrost wolumenów sprzedaży właśnie na stacjach CODO, czyli tych zarządzanych przez nas. Sprzedaż na stacjach własnych wyniosła w ubiegłym miesiącu 4,5 mln litrów, czyli o ponad 7 proc. więcej niż w maju i aż o 400 proc. więcej niż w czerwcu 2020 r. Rok temu było to mniej niż 1 mln litrów. W ten sposób udział stacji własnych w sprzedaży paliw na stacjach sieci AVIA wynosił w czerwcu tego roku ponad 30 proc., w porównaniu do 11 proc. w czerwcu ubiegłego roku. Wzrosty wolumenów spowodowane są głównie przyrostem liczby stacji. Zgodnie z założeniami przynoszą one oczekiwany poziom sprzedaży mniej więcej po roku od ich uruchomienia. 

Czy z dobrych czerwcowych wyników można wysnuć wniosek, że rynek paliw w Polsce podźwignął się już po lockdownie?

Jeśli chodzi o Grupę Unimot to już w 2020 r., mimo pandemii, osiągnęliśmy rekordowe wyniki. Jednak rynek paliw w Polsce, tak jak na całym świecie, rzeczywiście odnotował spadki związane z lockdownem. Były to spadki o około 8 proc. w skali kraju, a szacujemy, że w miastach mogło być to nawet 50 proc. i około 15-20 proc. a w mniejszych miejscowościach. Dlatego teraz to ożywienie gospodarki i przede wszystkim zwiększenie mobilności, sprawiają, że oczekujemy w III kwartale dalszych wzrostów na poziomie kilku procent. Nasze obserwacje wskazują jednak, że to, wbrew pozorom, IV kwartał jest zawsze najlepszym okresem pod względem wolumenów sprzedaży w skali roku, ponieważ to wtedy klienci stacji paliw wracają do pracy, a ich dzieci do szkoły. Dlatego jesteśmy pełni nadziei, nie tylko z uwagi na prowadzony biznes, że nie będzie już kolejnych fal pandemii i związanych z tym ograniczeń.

Jakie są plany dotyczące liczby stacji? Planujecie w najbliższym czasie jej wzrost, czy raczej koncentrację na obecnych i rozwój oferty w tym zakresie?

Mamy ambitne plany rozwoju. Obecnie posiadamy już 70 stacji AVIA w Polsce, a do końca tego roku chcemy zarządzać około 100 stacjami paliw. Jesteśmy na dobrej drodze, by wraz z końcem wakacji mieć ich 80. Natomiast zgodnie ze strategią Grupy Unimot do końca 2023 r. w Polsce działać powinno 200 stacji AVIA. Warto również wspomnieć, że na początku czerwca do AVIA International przystąpiła, jako drugi polski członek stowarzyszenia, Grupa Pieprzyk. Dzięki rebrandingowi 80 stacji Grupy Pieprzyk wkrótce sieć AVIA w całej Polsce wzrośnie do ponad 150 stacji. Jako Grupa Unimot jesteśmy obecni również na Ukrainie, gdzie już niebawem będziemy mieli ponad 15 stacji, w tym większość w Kijowie, co niewątpliwie pomaga nam nie tylko wizerunkowo. Wszystkie stacje AVIA na Ukrainie obecnie funkcjonują w systemie franczyzowym.

Kolejne kraje zapowiadają, że w krótszej lub dłuższej perspektywie zakażą sprzedaży samochodów spalinowych. W Polsce pewnie jeszcze poczekamy na tak zdecydowany ruch, ale nie ulega wątpliwości, że i nas nie omijają globalne trendy – szczególnie w kontekście elektromobilności. Jak na to patrzycie? Przygotowujecie się do tych zmian? A może Państwa zdaniem są one jeszcze na tyle odległe, że to nie ten moment?

To zdecydowanie jeszcze nie ten moment, by na każdej stacji paliw pojawił się słupek do ładowania samochodów elektrycznych. Spójrzmy na liczby – w Polsce zarejestrowanych jest obecnie ponad 30 mln aut, z czego zaledwie 20 tys. stanowią pojazdy z napędem elektrycznym. To rynek, który dopiero się w naszym kraju rozwija. Oczywiście musimy być gotowi na jego rozwój i już dziś analizujemy, jak mogą wyglądać stacje paliw w przyszłości, by wychodziły naprzeciw potrzebom klientów. Konkludując – śledzimy trendy na rynku i będziemy się do nich elastycznie dostosowywać w przyszłości.