Ropa
Niepewność na rynkach ropy. Ceny szorują roczne dno
Ceny ropy w USA odbijają się z najniższego poziomu od roku. Kraje koalicji OPEC+ nie mogą na razie dojść do porozumienia, czy ciąć mocniej dostawy ropy, aby zahamować spadek cen surowca, czy też utrzymać dotychczasowe normy produkcji - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,02 USD, po zwyżce ceny o 0,83 proc.
Ropa Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 54,47 USD za baryłkę, wyżej o 0,95 proc.
We wtorek w Wiedniu spotkali się eksperci techniczni z krajów koalicji OPEC+, aby ocenić wpływ koronawirusa na światowe zapotrzebowanie na paliwa.
Arabia Saudyjska jest za mocniejszym obniżeniem dostaw ropy. Z kolei Rosja, której budżet jest bardziej odporny na niższe ceny ropy, jest przeciwna pogłębianiu cięć.
Analitycy przypominają, że zapotrzebowanie na ropę w Chinach spadło o ok. 3 miliony baryłek dziennie, czyli o 20 procent całkowitego użycia surowca, w reakcji na rozprzestrzenianie się w Chinach epidemii koronawirusa.
Koncern BP szacuje, że z powodu kryzysowej sytuacji wywołanej przez koronawirusa globalny popyt na ropę w tym roku może być niższy o 1/3.
Analitycy związani z OPEC prognozują z kolei umiarkowany spadek popytu na ropę w ciągu najbliższych 6 miesięcy - zapotrzebowanie może być niższe o 400 tys. baryłek dziennie.
Tymczasem w USA wzrosły zapasy ropy, a to sygnał, że konsumpcja surowca słabnie - Amerykański Instytut Paliw (API) podał w najnowszym raporcie, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 4,2 mln baryłek. Tymczasem analitycy spodziewali się ich wzrostu o 3 mln baryłek.
Podczas poprzedniej sesji WTI na NYMEX staniała o 50 centów do 49,61 USD/b - najniżej od stycznia 2019 r.