Ropa
ME proponuje zmiany w systemie biopaliw z uwagi na realia rynkowe
Włączenie nowych rodzajów paliw do Narodowego Celu Wskaźnikowego - czyli udziału biopaliw w transporcie, zakłada projekt zmiany ustawy o biopaliwach, przekazany przez Ministerstwo Energii do konsultacji publicznych. ME podkreśla, że cały system należy dostosować do nowych realiów rynkowych.
Projekt przede wszystkim ustala na lata 2020-2022 poziomy Narodowego Celu Wskaźnikowego, czyli średniego udziału biopaliw w zużyciu paliw na potrzeby transportu. Od 2020 r. w kolejnych latach nominalny NCW ma wynosić 8,5, 8,6 i 8,7 proc. Projekt precyzuje też szereg innych czynników do obliczania realizacji tego celu.
Ministerstwo wskazuje jednak, że nowe, zmieniające się realia rynkowe w sektorze paliwowym wymagają dostosowania do nich przepisów ustawy o biopaliwach. Przede wszystkim proponuje, aby ustawa nie obejmowała jedynie zdefiniowanych paliw ciekłych, ale też inne paliwa stosowane w transporcie, które pojawiły się wraz z postępem technologii. Chodzi np. o sprężony gaz ziemny. Dodatkowo do NCW zaliczane mają być produkty pochodzące z procesu tzw. współuwodornienia. To produkcja biokomponentów z produktów pochodzenia naftowego oraz np. olejów roślinnych, tłuszczów, odpadków, biomasy itp. Wreszcie ustawa ma objąć również paliwa ciekłe zawierające biowodór - wyprodukowane przy użyciu biometanu, czyli oczyszczonego biogazu z biogazowni.
Jak podkreśla się w Ocenie Skutków Regulacji, obecne przepisy nie są dostosowane do aktualnych możliwości branży. M.in. wskazano gwałtowny przyrost oficjalnego zużycia paliw, będącego efektem ograniczenia szarej strefy. Od września 2016 r. do grudnia 2018 r., oficjalna konsumpcja oleju napędowego w kraju wzrosła prawie o 50 proc. Tak szybki przyrost powoduje, że brakuje infrastruktury do magazynowania biokomponentów i mieszania z paliwem. Trwające inwestycje, m.in. PERN pojawią się dopiero za kilka lat - wskazuje OSR. Dlatego zmiany ustawowe ułatwią realizację NCW za pomocą innych środków.
Wskazuje się, że wraz ze wzrostem konsumpcji paliw, wszystkie podmioty realizujące NCW zwiększyły w latach 2016-2017 wykorzystanie biokomponentów o około 25 proc. oraz rozpoczęły wykorzystywanie biowęglowodorów ciekłych (HVO). OSR podkreśla, że właśnie HVO można dodawać do paliw niezależnie i ponad standardy techniczne dla "tradycyjnych" biokomponentów - bioetanolu i estrów metylowych. Stąd wykonanie NCW będzie w dużej mierze zależeć od dostępności HVO.
Zapotrzebowanie zapewniające wykonanie pełnego NCW na 2020 r. oszacowano na ok. 500 tys. ton HVO z surowców spożywczych oraz ok. 170-190 tys. ton HVO z surowców, uprawniających do podwójnego naliczenia zawartości tych biokomponentów w paliwie. Jednak niewielka krajowa produkcja, wysokie ceny spowodowane ograniczoną podażą zagraniczną i brak infrastruktury do przesyłu i magazynowania tak dużych ilości HVO, "wprowadza poważne zagrożenia dla realności scenariusza dotyczącego wykonania pełnego poziomu NCW w 2020 r." - głosi OSR.
Dodatkowo przewiduje się, że ze względu na specyfikę zagranicznego rynku HVO trudno jest w sposób rzetelny dokonać oszacowania kosztów realizacji NCW w oparciu o wariant, zgodnie z którym brakujący udział biokomponentów realizowany jest przy wykorzystaniu HVO. OSR przywołuje szacunki firmy EY, z których wynika, że w 2020 r. zakup HVO wymagać będzie ok. 1,4 mld złotych. Z kolei rozważana przez PKN Orlen instalacja do produkcji ok. 300-400 tys. ton rocznie HVO może kosztować ok. 400 mln dol.
OSR podkreśla, że niezależnie od scenariusza, zarówno kary za brak realizacji NCW jak konieczność poniesienia kosztów importu biowęglowodorów ciekłych wpłynęłaby na ceny na poziomie od kilku do kilkunastu groszy za litr paliwa. Zatem "umożliwienie zaliczania produktów współuwodornienia do realizacji NCW od 2020 r. może się okazać kluczowe w kontekście realizacji celów udziału energii odnawialnej w transporcie w perspektywie do roku 2030. Przyczyni się również do ograniczenia importu biokomponentów niezbędnych do realizacji ww. celu" - stwierdza się w ocenie.