Ropa
Ceny ropy w USA rosną, bo Trump ma wyjść ze szpitala
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw w N.Jorku mocno drożeje. Notowania odbiły się z najniższego poziomu od 3 tygodniu w reakcji na informacje, że prezydent USA Donald Trump może już w poniedziałek opuścić szpital - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 38,01 USD, wyżej o 2,56 proc.
Ropa Brent w dostawach na XII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 40,15 USD za baryłkę, wyżej o 2,24 proc.
Zakażony koronawirusem prezydent USA Donald Trump od piątkowego wieczoru przebywa w szpitalu Waltera Reeda pod Waszyngtonem.
Jeśli stan zdrowia prezydenta Trumpa będzie się dalej poprawiał, to może on zostać wypisany ze szpitala w poniedziałek - oświadczył w niedzielę doktor Brian Garibaldi, członek zespołu medycznego zajmującego się amerykańskim przywódcą.
Donald Trump nagrał w niedzielę spot, w którym oświadczył: "Wiele nauczyłem się o Covid-19; to prawdziwa szkoła". Następnie na krótko pojawił się przed szpitalem. Sympatyków pozdrawiał z tylnego siedzenia prezydenckiego samochodu.
Pierwsza dama USA Melania Trump, u której także wykryto SARS-CoV-2, pozostała w Białym Domu. Czuje się dobrze.
Analitycy wskazują, że niepewność na rynkach będzie się utrzymywać do czasu ogłoszenia raportu o stanie zdrowia amerykańskiego prezydenta.
Tymczasem na miesiąc przed wyborami prezydenckimi w USA rośnie sondażowa przewaga kandydata Demokratów Joe Bidena nad Donaldem Trumpem. W badaniu dla "Wall Street Journal" wzrosła ona do 14 pkt. proc., a dla Reutera do 10 pkt proc. Sondaże te opublikowano w niedzielę.
Ropa w USA na NYMEX staniała na zakończenie poprzedniej sesji o 4,3 proc., a Brent na ICE straciła 4,1 proc.