Ropa
Ceny ropy w USA mocno rosną po informacjach o wzroście popytu
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw mocno drożeje - na rynkach pojawiły się sygnały o odżywaniu popytu na paliwa w największej gospodarce świata i innych regionach - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 17,23 USD, po zwyżce ceny o 14,41 proc.
Ropa Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 24,75 USD za baryłkę, wyżej o 9,80 proc.
Amerykański Departament Energii (DoE) podał w swoim najnowszym raporcie, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 8,99 mln baryłek, czyli o 1,73 proc. do 527,63 mln baryłek, a rynek oczekiwał wzrostu tych zapasów o 12 mln baryłek.
Tymczasem zapasy benzyny niespodziewanie spadły w tym czasie o 3,67 mln baryłek, czyli o 1,39 proc. do 259,57 mln baryłek - poinformował DoE. Do tego traderzy podali, że popyt na benzynę rośnie o ok. 550 tys. baryłek dziennie.
Te informacje to dla inwestorów promyk nadziei, że kierowcy w USA powracają na drogi, co spowoduje dalszy wzrost zapotrzebowania na paliwa.
Zapotrzebowanie na benzynę w USA jest na razie najniższe od co najmniej 1991 r., gdy DoE rozpoczął publikację danych o amerykańskich zapasach paliw.
Poprawę popytu na benzynę widać w Chinach - ruch zwiększa się na ulicach największych chińskich miast, a to oznacza wzrost wydajności krajowych rafinerii.
W Shenzen, gdzie mieszka łącznie 34 mln ludzi ruch na ulicach w godzinach szczytu jest obecnie większy niż w tym samym okresie ubiegłego toku, a w Szanghaju - prawie taki sam jak przed rokiem - wynika z danych firmy TomTom International BV.
Chiński transport publiczny - autobusy i taksówki, a także samochody prywatne w Chinach jeżdżą już od 4 kwietnia z taką częstotliwością w 31 regionach Chin jak przed epidemią - podaje z kolei Ministerstwo Transportu Chin.
Chińskie rafinerie ropy w kwietniu produkowały paliwa na takich poziomach jak przed wybuchem epidemii koronawirusa, po tym gdy ożywienie w chińskiej gospodarce rozpoczęło się pod koniec marca.
Na zakończenie poprzedniej sesji WTI w Nowym Jorku zdrożała o 22 proc., a Brent na ICE zyskała 10 proc.