Reklama

Ropa

Ceny ropy w Stanach Zjednoczonych rosną

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ceny ropy w USA rosną o ponad 3 proc. Na rynkach oczekuje się, że kraje koalicji OPEC+ zdecydują o mocniejszym ograniczeniu produkcji ropy po tym, jak w ubiegłym tygodniu surowiec staniał aż o 16,2 proc. Inwestorzy na razie nie zwracają uwagi na fakt rozprzestrzeniania się koronawirusa - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,18 USD, po zwyżce ceny o 3,17 proc.

Ropa Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 51,46 USD za baryłkę, wyżej o 3,60 proc., ale wcześniej cena spadła o 2,6 proc.

W tym tygodniu - w czwartek i piątek - odbędzie się spotkanie producentów ropy z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę (OPEC) i sojuszników spoza kartelu. Eksporterzy ropy ocenią sytuację związaną ze spadkiem popytu na ropę naftową na skutek wybuchu epidemii koronawirusa.

Rosja jest gotowa współpracować z OPEC, aby wesprzeć notowania na globalnych rynkach paliw, chociaż czuje się "komfortowo" przy obecnym poziomie cen ropy. Poinformował o tym w niedzielę prezydent Rosji Władimir Putin.

Inwestorów na razie nie przestraszyły rekordowo niskie wskaźniki PMI w Chinach, opublikowane w sobotę oraz w poniedziałek.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł w II 2020 r. 40,3 pkt. wobec 51,1 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano w wyliczeniach Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 46,0 pkt.

Z kolei w wyliczeniach biura statystycznego i Federacji Logistyki w sobotę podano, że PMI w sektorze przemysłowym Chin w II wyniósł 35,7 pkt. wobec 50,0 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy szacowali PMI na 45,0 pkt.

Tymczasem koronawirus dalej rozprzestrzenia się na świecie.

Liczba zakażonych w Chinach kontynentalnych przekroczyła 80 tysięcy - poinformowała w poniedziałek rano czasu lokalnego chińska państwowa komisja zdrowia.

Według chińskich władz sanitarnych w niedzielę potwierdzono 202 nowe przypadki zarażenia koronawirusem - najmniej od końca stycznia, jeśli chodzi o dobowe statystyki.

W niedzielę w Chinach zmarły z powodu koronawirusa kolejne 42 osoby - wszystkie w prowincji Hubei, gdzie epidemia miała swój początek i skąd rozprzestrzeniła się na około 60 państw.

Tym samym liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrosła do 2.912, a na całym świecie - do ponad 3.000.

"Ropa naftowa zachowuje się jak szalona. Oczekiwania co do działań OPEC+ - dotyczące mocniejszego ograniczenia produkcji na obecnym spotkaniu kartelu maleją, a główne ryzyko związane z konsumpcją stanowi koronawirus" - mówi Stephen Innes, główny strateg ds. rynków w AxiCorp Ltd.

"Każde odbicie cen ropy po decyzji OPEC+ będzie prawdopodobnie krótkotrwałe, dopóki epidemia koronawirusa nie zacznie słabnąć" - dodaje.

W ub. tygodniu ropa WTI na NYMEX staniała o 16,2 proc. - najmocniej do czasu kryzysu finansowego w 2008 r.

Źródło:PAP
  • ropa
Reklama
Reklama

Komentarze