Reklama

Ropa

Ceny ropy stabilizują się po nerwowym początku dnia

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Notowania ropy naftowej na rynkach rosły w piątek o ok. 3,5 proc. Rynki skorygowały początkowy wzrost o ok. 4 proc., który nastąpił po informacjach o śmierci w amerykańskim ataku w Iraku ważnego irańskiego generała.

W piątek przed południem notowania ropy Brent w Londynie rosły o nieco ponad 3,5 proc. Baryłka Brent z dostawą w marcu wyceniana była na nieco ponad 68,6 dolara, co oznacza wzrost o niemal 3,6 proc. w stosunku do czwartkowego zamknięcia.

W Nowym Jorku baryłka ropy WTI z dostawą w lutym wyceniana była na 63,3 dolara, co oznacza wzrost o nieco ponad 3,5 proc.

Po pierwszych informacjach o ataku w Iraku notowania ropy skoczyły o ok. 4 proc. WTI osiągnęła poziom ponad 63,4 dol. i była najdroższa od maja 2019 r.

W czwartek w amerykańskim nalocie w Bagdadzie zginął dowódca irańskich sił Al Kuds generał Kasem Sulejmani oraz jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis.

W reakcji na atak prezydent Iranu Hasan Rowhani zapowiedział, że USA czeka "miażdżąca zemsta" za zabicie Sulejmaniego. Z kolei irański minister obrony Amir Hatami ostrzegł, że "retorsje dosięgną wszystkich odpowiedzialnych" za zabicie generała.

Źródło:PAP
  • ropa
Reklama
Reklama

Komentarze