Ropa
Ceny ropy bez zmian, rynki czekają na szczyt OPEC+
Ceny ropy naftowej pozostają stabilne w trakcie porannej części sesji. Inwestorzy śledzą przygotowania i przecieki z negocjacji przed przyszłotygodniowym szczytem OPEC+, na którym najwięksi producenci surowca prawdopodobnie podejmą decyzje o zwiększeniu wydobycia surowca.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 66,9 USD, bez zmian. Od początku tygodnia benchmark zyskał niecałe 2 proc.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie wyceniany jest po ok. 75,9 USD za baryłkę, również bez zmian. Od poniedziałku wycena Brent spadła ok. 0,7 proc.
Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa tanieje o 0,5 proc. do 466,5 juanów za baryłkę.
Uwaga inwestorów skierowana jest na przygotowania do szczytu OPEC+, który odbędzie się 22 czerwca w Wiedniu. Po ponad półtora roku ograniczania wydobycia przez największych światowych producentów, Arabia Saudyjska i Rosja naciskają na pozostałych sygnatariuszy porozumienia OPEC+ na zwiększenie podaży surowca.
Decyzja o odejściu od polityki cięć jest "nieuchronna" - ocenił w czwartek minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih.
W grę wchodzi zwiększenie wydobycia nawet o 1,5 mln b/d - poinformował w czwartek minister energii Rosji Alexander Novak. Saudowie nieoficjalnie sondują poziom +0,5-1 mln b/d.
Umowa OPEC+ zakłada ograniczenia podaży w sumie o 1,8 mln b/d. Przez większą część czasu jej obowiązywania (od początku 2017 r.) realne cięcia były wyższe.
Saudowie muszą przekonać oponentów zmiany dotychczasowej polityki - Iran, Irak i Wenezuela nie zgadzają się na zwiększenie kwot produkcji.
Na OPEC próbują naciskać również Stany Zjednoczone. Prezydent Donald Trump ponowił w tym tygodniu krytykę pod adresem kartelu, wskazując na zbyt wysokie jego zdaniem ceny ropy.
Tymczasem w Libii od czwartku nieczynne są dwa największe morskie terminale naftowe. Walki lokalnych partyzantek zmusiły do zamknięcia portów Es Sider i Ras Lanuf, o łącznym przeładunku 240 tys b/d. (40 proc. libijskiego eksportu).
ML/PAP