Reklama

Ropa

Bosak o fuzji Orlenu z Lotosem: warunki podyktowane przez KE są nieakceptowalne

Fot. Krzysztof Bosak/Facebook.com
Fot. Krzysztof Bosak/Facebook.com

”Żaden minister skarby państwa, aktywów państwowych, żaden premier, żadna osoba odpowiedzialnie gospodarująca mieniem skarbu państwa takich warunków by nie zaakceptowała” – powiedział poseł Konfederacji.

Krzysztof Bosak odniósł się do sprawy na konferencji prasowej w pobliżu Sejmu.

"Warunki podyktowane przez Komisję Europejską są nieakceptowalne. Żaden minister skarby państwa, aktywów państwowych, żaden premier, żadna osoba odpowiedzialnie gospodarująca mieniem skarbu państwa takich warunków by nie zaakceptowała. To właśnie przyczyna dla której Komisja Europejska właśnie takie warunki podyktowała, a nie inne" - stwierdził były kandydat na prezydenta.

"To przyczyna dla której te warunki zostały podyktowane Polsce, polskim koncernom paliwowym po ponad roku zwlekania, po czekaniu na wynik wyborów parlamentarnych w zeszłym roku i prezydenckich w tym roku. Nie ma przypadku w tym, że publikacja tych warunków była tak opóźniana" – dodał.

KE poinformowała we wtorek, że zatwierdziła przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen. Zatwierdzenie uzależniono od pełnego wywiązania się ze zobowiązań przedstawionych przez Orlen. Chodzi m.in. o sprzedaż 30 proc. udziałów rafinerii Lotos i 80 proc. stacji tej sieci.

Komisja Europejska zgłosiła formalne zastrzeżenia w sprawie przejęcia Grupy Lotos przez Orlen nieco ponad trzy miesiące temu. Wynikało to z obaw, że połączenie dwóch spółek, które jako jedyne zajmują się w Polsce rafinacją ropy naftowej, może m.in. zaszkodzić konkurencji na rynkach hurtowej i detalicznej sprzedaży paliwa. 

Orlen przedstawił jednak zobowiązania, które mają pomóc rozwiązać ten problem. Warunkiem, od którego spełnienia KE uzależnia swą zgodę na fuzję, jest zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych. Ma to dać nowemu właścicielowi prawo do blisko połowy produkcji rafinerii ropy naftowej i benzyny oraz zapewnić mu dostęp do istotnej infrastruktury magazynowania i infrastruktury logistycznej. W ten sposób na polskim rynku miałby powstać kolejny duży gracz w tym obszarze. 

KE oczekuje też sprzedaży 389 stacji detalicznych w Polsce, czyli około 80 proc. sieci Lotos. Orlen zobowiązał się ponadto do uwolnienia większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską.

Reklama
Reklama

Komentarze