Reklama

Ropa

Amerykańskie rafinerie na potęgę kupują rosyjską ropę

Fot. Alexxx Malev / Flickr
Fot. Alexxx Malev / Flickr

Rosja dostarcza więcej ropy do Stanów Zjednoczonych niż jakikolwiek inny kraj poza Kanadą - informuje agencja Bloomberga.

Analitycy Bloomberga zauważają, że amerykańskie rafinerie „przeczesują” obecnie światowe rynki w poszukiwaniu surowca. Jeszcze nigdy w historii nie dokonały one tak dużych zakupów rosyjskiej ropy. 

Z danych udostępnionych przez U.S. Energy Information Administration wynika, że tylko w maju import ropy naftowej i produktów ropopochodnych wyniósł aż 844 tysiące baryłek dziennie - czyli o 23% więcej niż w kwietniu br.

Dużą popularnością cieszą się produkty „półrafinowane”, takie jak Mazut100, który jest uważany za „idealny surowiec dla amerykańskich rafinerii” przyzwyczajonych do przerabiania wenezuelskiej i bliskowschodniej ropy. Dostawy z pierwszego kierunku zastopowały sankcje, zaś z drugiego porozumienie OPEC+ zmniejszające podaż. Skorzystali na tym Rosjanie.

Reklama
Reklama

Bloomberg zauważa, że rosyjska ekspansja na rynku USA ma miejsce pomimo napięć spowodowanych rurociągiem Nord Stream 2.

Co ciekawe, pomimo tak dynamicznego wzrostu eksportu z Rosji, pozycja Kanady jako największego dostawcy ropy do USA jest niezagrożona. Północny sąsiad supermocarstwa wciąż odpowiada za prawie połowę surowca trafiającego do Stanów Zjednoczonych, a dostawy z tego kierunku są prawie pięć razy większe niż z Rosji.

Reklama
Reklama

Komentarze